Komornik musi zwrócić pieniądze za remont zajętego auta - środowisko w szoku

Precedensowy wyrok, środowisko komornicze w szoku. Komornik zajął auto dłużnika i powierzył opiekę nad nim pewnej firmie. Po kilku mies. okazało się, że autem przejechano 2 tys. km i ktoś zatarł w nim silnik. Dłużnik pozwał komornika i wygrał w II instancji, a komornik musi pokryć koszty remontu.

[r.....a]

Komornik musi zwrócić pieniądze za remont zajętego auta - środowisko w szoku

no jak tak można, żeby komornik miał odpowiadać za cokolwiek... szok i niedowierzanie.

[Kargaroth]

no jak tak można, żeby komornik miał odpowiadać za cokolwiek

@rzydoMasonerya: całe środowisko w szoku
Tam nikt za nic nie odpowiada i teraz wielkie zdziwienie.

[rissah]

@rzydoMasonerya:

Jeśli orzecznictwo pójdzie w tym kierunku, to należy się spodziewać raczej, że komornicy w ogóle nie będą zajmować ruchomości, bo będzie się to wiązało dla nich ze zbyt dużym ryzykiem – ripostuje Rafał Fronczek.

Na złość mamie odmrożę sobie uszy.

[paki82]

komornik w szoku, #!$%@?ł coś i kazali mu zapłacić,...

[taazowsky]

@paki82: kasta panie...

[paki82]

@taazowsky: no akurat tutaj to bym śmiało się zgodził z takim stwierdzeniem....

[Kaz1mierz]

Chyba trzeba by też cyklicznie sprawdzać, czy akumulator nie został podmieniony z lepszego na gorszy albo czy nie pojawiły się nowe plamy na tapicerce – irytuje się prezes KRK. – Tylko że w ten sposób sięgamy granicy absurdu. A co jeśli zajętą ruchomością nie jest pojazd, lecz maszyna o dużym stopniu skomplikowania? Jak wówczas komornik ma sprawdzać, czy była pod jego nieobecność używana czy nie? Czy komornik ma powoływać biegłego do każdego

[pan_alternator]

@Kaz1mierz: no pan prezes to z choinki się urwał. A co gdyby po tym czasie jednak doszło do sprzedaży samochodu i okazało się, że jest uszkodzony? Dłużnikowi zabierają samochód wart 100k, licytują za 20k bo przecież to złom do kapitalnego remontu i komornik wraca na podwórko dłużnika po resztę fantów, żeby do tych 100k dozbierać?
Czy może sprzedaje za 100k jako sprawny a potem szczęśliwemu nabywcy mówi, a bo on stał

[c.....3]

@pan_alternator: pan prezes sie z choinki nie urwal :) oni tam sa "kuci na cztery lapy" :)

[S.....r]

Może następnym razem komornik się zastanowi zanim przekaże zajęte mienie swojemu koledze lub szwagrowi czyli tzw. "pewnej firmie".

[L.....s]

@StadIer: no teraz komornicy będą bronić konstytucji i krzyczeć, że jest dyktatura w Polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[neoandrew]

@LordSkoczek: masz chrupkę, należy się

[negatyw]

@LordSkoczek: obrazek dla dłużniczej patoli. Komornicy winni chodzić czwórkami z siekierami i moich dłużników #!$%@?ć. Kase się oddaje.

[TwigTechnology]

Za bardziej przerażające uważam to, że dopiero w drugiej instancji zapadł wyrok. Ciekawe czy dlatego, że swojemu krzywdy robić nie chcieli?

[TwigTechnology]

@yggdrasil: RTFA - sąd oddalił roszczenie.

Tłumaczenie na polski - sąd pierwszej instancji uznał naprawienie szkody/wypłatę odszkodowania za bezzasadną.

[g.....i]

Skąd wiesz jaki był wyrok w pierwszej instancji?

@yggdrasil: No #!$%@? nie wiem, może po porostu przeczytał artykuł który komentuje? Wiem, to trudne do uwierzenia.

[frytex2]

mnie jednak martwi, że pierwsza instancja oddaliła pozew. ciekaw jestem uzasadnienia

[Smartek]

@Lecherus: Przecież nie wiemy, który sąd rejonowy orzekał w I instancji, jeżeli nie "rewirowy" komornika to dlaczego z góry zakładamy, że "swoi"? Poza tym to wcale nie jest tak, że prezesi z danego rewiru znają się z komornikiem...

[matips]

@frytex2: Pewnie uzasadnili to art. 429 k.c. Mówi on, że nie ponosi winy w wyborze ten, kto „wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności”.

Drugi przepis to przepis, który mówi, że komornik odpowiada za zaniechania i niezgodne z prawem działania.

Sąd drugiej instancji stwierdził, że "priorytet" ma przepis drugi (jest bardziej specyficzny), sąd pierwszej instancji błędnie uznał za ważniejszy przepis

[frytex2]

Trafiłem kiedyś w necie na taką sprawę. Nie jest związana z komornikiem, ale z ruchaniem obywatela przez państwo. Jestem ciekaw, czy nadal możliwe są takie wałki? (sprawa z 2010).

"W nocy z 15 na 16 lutego 2010 r. Panu Mirosławowi skradziono samochód – volkswagena golfa z parkingu przy ulicy Nowowiejskiej. Nasz czytelnik sprawę oczywiście zgłosił na policję i czekał na efekt pracy kryminalnych.

- Ku mojemu zaskoczeniu w maju 2010 r. zadzwonili

[kropidlak]

@frytex2: jakoś nie jestem zaskoczony, ręka rękę myje...

[L3AD3R]

jak można przeczytać, środowisko komornicze w szoku, bo to coś nowego dla nich - oni też mogą być ukarani za swoje czyny, a wina komornika który przegrał, jest ewidentna. Gdyby komornik wygrał to ta sprawa również mogła by być znaleziskiem ale wiadomo, w innym tonie

[turbonerd]

Gdyby komornik wygrał to ta sprawa również mogła by być znaleziskiem ale wiadomo, w innym tonie

@L3AD3R: Jeszcze kilka takich akcji w różnych sprawach, to ludzie sami w #!$%@? te sądy rozniosą. Wtedy już nie będzie to takie spokojne i pokojowe demonstrowanie.
Przecież na cały ten zespół biorący udział w sprawie z pierwszej instancji powinno być NATYCHMIAST odpalone skrupulatne śledztwo wyjaśniające, koniecznie prowadzone przez zupełnie inne służby, typu CBŚ, CBA, itd.

[Smartek]

@turbonerd a bo to mało takich rozpraw się w roku odbywa, o których nie mamy nawet pojęcia, a na którym przyklepywane są podobne przypadki? I co, każdy taki wyrok sądu pierwszej instancji maja badać służby specjalne? To po co sądy, zasady typu powaga rzeczy osadzonych itp.? Właśnie temu służy apelacja.