Klienci banku stracili lokaty. Gdzie się podział milion złotych?
Klaudyna Ł., była pracownica jednego z polkowickich banków, może trafić za kratki nawet na dziesięć lat. Kobieta oskarżona została o to, że bez wiedzy klientów banku likwidowała założone przez nich lokaty pieniężne, a wypłacone z nich pieniądze przeznaczała na własne potrzeby.
bi-tek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
- Odpowiedz
Komentarze (60)
najlepsze
@seattle: przede wszystkim - nieuchronne.
2) Kradniesz pieniądze z lokat (np. milion) i pozorujesz wydawanie na własne potrzeby
3) Wkładasz wszystko w jakieś krypto waluty
4) Wysoki sądzie, nic nie mam wszystko wydałem na kasyno i imprezy
5) Przyznajesz się, idziesz na ugodę - 10 lat nie dostaniesz na pewno, może 5 max.
6) Wychodzisz po 2 latach za dobre sprawowanie,ze zrobionymi zębami itp. na koszt państwa
7) Wyjeżdżasz z kraju gdzieś
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
" Oskarżona ... w celu ukrycia procederu czasowo otwierała fikcyjne lokaty na dane tych klientów banku i dokonywała fikcyjnych operacji wpłat i wypłat".
Fikcyjne operacje wpłat i wypłat, no super system IT bulwo..Czy znamy nazwę tego amatorskiego banku? Chciałbym też zobaczyć ekipę matołków która dla nich kodzi
Czyli to taka Karyna, która skończyła studia?