Po 6 latach znamy przyczyny awaryjnego lądowania kpt. Wrony.
Kapitan Tadeusz Wrona pilotujący Boeinga 767 z ponad 230 osobami na pokładzie lądował "na brzuchu" ratując wszystkich pasażerów od, wydawać by się mogło, pewnej śmierci. Po sześciu latach światło dzienne ujrzał wreszcie raport, który tłumaczy, co był przyczyną usterki.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 112
- Odpowiedz
Komentarze (112)
najlepsze
Jak zwykle bardzo ogólnie to napisali i nic z tego bełkotu WP nie wynika.
https://dlapilota.pl/wiadomosci/dlapilota/ukazal-sie-raport-koncowy-lotu-lo16
@arekb81: Bardzo rzadko wypadek lotniczy (bo to zakwalifikowano do wypadku) ma tylko jedną przyczynę. Najczęściej jest to suma kilku rzeczy, np. błędu pilota, pogody, awarii samolotu.
Przecież to wiadomo od dnia następnego po lądowaniu...
Czyli jak to zwykle
@ZostaneMistrzem: Wina producenta
Podsumowując:
- brak zadziałania alternatywnej instalacji wypuszczania podwozia spowodowało wyłączenie bezpiecznika C829 na panelu P6-1
-
W skrócie PKBWL ustaliła, że " (...) przypadkowe niezamierzone wyłączenie bezpiecznika C829 podczas lotu LO 16 jest bardzo prawdopodobne (...)". Ale jednocześnie dla komisji tak samo prawdopodobne jest wystartowanie z wyłączonym bezpiecznikiem wiec w sumie to nie wiadomo :D
Ostateczna konkluzja PKBWL to " ... nie można ustalić kiedy i w jakich okolicznościach bezpiecznik C829 został wyłączony/wyciągnięty."
@kot-z-cheshire: Ok, dzięki:) tak właśnie myślałem, że prawdopodobne też jest że samolot trochę już latał, z wypiętym bezpiecznikiem.
@ProfiBoy: akurat to był wyjątkowo dobry i wyjątkowo dobrze zrobiony materiał... szybko został usunięty z sieci i YT niestety :/
@m_bielawski: prawa autorskie, zdejm alufoliowy kapelutek bo ci zwoje przegrzewa
wg mine przyczyną awaryjnego lądowania był start samolotu