Po 6 latach znamy przyczyny awaryjnego lądowania kpt. Wrony.
Kapitan Tadeusz Wrona pilotujący Boeinga 767 z ponad 230 osobami na pokładzie lądował "na brzuchu" ratując wszystkich pasażerów od, wydawać by się mogło, pewnej śmierci. Po sześciu latach światło dzienne ujrzał wreszcie raport, który tłumaczy, co był przyczyną usterki.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 112
Komentarze (112)
najlepsze
W skrócie:
1)Po starcie uległa uszkodzeniu hydraulika - problem był znany i Boeing wydał zalecenia których LOT nie zrealizował
2)Piloci wykonali wszystkie procedury z checklisty.
3)Centrum operacyjne LOTu miało niesprawną radiostacje przez co pomoc naziemna mechaników opóźniona była o 20 minut
4)Centrum Operacyjne(CO) poleciło sprawdzenie feralnego bezpiecznika - Pierwszy Oficer(FO) nie zauważył że nie jest włączony ze względu na jego położenie
5)Nie było polecenia z CO
Dzięki. Komentarz wart więcej niż artykuł. O taki wykop nic nie robiłem :)
W tym swietle Wrona pozostaje dla mnie bohaterem.