30 razy oglądałem z przybliżeniem i stwierdzam że kobita uprawiała jogging i zapewne milion razy biegła ta trasą nie zwracając uwagi albo przynajmniej nigdy nic nie jechało aż do dziś. Jak dobrze jeszcze widzę to chyba rozmawia przez telefon
Ej no ja rozumiem że komuś się spieszy ale jak widzisz jadący blisko pociąg to chyba trzeba się zatrzymać tym bardziej ze człowiek nie jest samochodem i nie osiąga prędkości 100km/h by nie mieć czasu na reakcje. Człowiek posiada tez uszy i być może słyszy dźwięki jakie wydaje jadący pociąg czy samochód. Nie rozumiem jak trzeźwy pieszy może dać się zabić pociągowi, naprawdę.
Niestety nie wszyscy ludzie używają swojego mózgu :( Ten człowiek by zginał , lecz prawdopodobnie to maszynista miał największy problem psychiczny. Postawcie się w sytuacji , w której ktoś wybiega na tory , a ty nie jesteś w stanie nic zrobić by jego życie ocalić :(
Komentarze (380)
najlepsze
Jak dobrze jeszcze widzę to chyba rozmawia przez telefon