@ku2yn: to zależy najgorzej jest ruszyć bez sprzęgła więc startuje się z rozrusznika na2 lub 3 biegu a potem z górki.Nowoczesne skrzynie mają synchronizatory więc mając dobre wyczucie silnika(obrotów) i pewne doświadczenie zmieniasz biegi całkiem płynnie + miedzy-gaz przy redukcjach ( kiedyś obowiązkowy w ciężarówkach) Ale zawsze się trochę niszczy dlatego mamy sprzęgło
@Duke88: to jest do sytuacji awaryjnych, matka kumpla kiedyś złamała pedał sprzęgła w seicento, a mi kiedyś sprzęgło się zajechało i nie wysprzęglało do końca to tak dwa dni jeździłem z międzygazami: P
kiedyś by mi się przydało... w mieście zamknęli wiadukt i jego ruch puścili objazdem, była 15:00 a mi sie w środku tego objazdu zerwała linka sprzęgła. Zepchnąłem auto na bok ale wszystko stanęło jak trafiła się mijanka autobusu z cięzarówką. Spojrzenia ludzi przyklejonych do szyb, bezradność w moich oczach, w ich oczach, prawko miałem dopiero kilka dni, stres jak c--j
@wykopiwniczanin: np w razie awarii. Mi kiedyś w trasie strzelił wycisk i pedał został w podłodze. Dzięki temu dojechałem o własnych siłach a nie na lawecie.
Komentarze (26)
najlepsze
z górki.Nowoczesne skrzynie mają synchronizatory więc mając dobre wyczucie silnika(obrotów) i pewne doświadczenie
zmieniasz biegi całkiem płynnie + miedzy-gaz przy redukcjach ( kiedyś obowiązkowy w ciężarówkach)
Ale zawsze się trochę niszczy dlatego mamy sprzęgło