@stop_dyskryminacji_zielonek no tak zabrakło trufli i kawioru. Co Ty byś chciał dostać za te swoje ciężkie składki? W polskich szpitalach są o wiele większe problemy niż dania w styropianie.
@melba: nic bym nie chciał, przepraszam, że ośmieliłem się czegoś domagać od i tak już mocno nadwyrężonego budżetu ( ͡°ʖ̯͡°) powinienem jeszcze dodatkowo płacić, że w ogóle mam gdzie się leczyć bo przecież mógłbym zdychać pod mostem!
@m1200n: bo to jest jedna wielka manipulacja, w czerwcu leżałem w szpitalu, i posiłek jest dobrany do diety pacjenta, cukrzykowi przecież nie podasz tortu z kremem. To co widziałem w intenetach a to co zobaczyłem w szpitalu diametralnie się różniło, posiłki były bardzo dobre a dodatkowo jak nie czułeś się najedzony mogłeś pójść po więcej.
posiłki były bardzo dobre a dodatkowo jak nie czułeś się najedzony mogłeś pójść po więcej.
@Antonyo77: to zależy który szpital, takie kłótnie są bez sensu. To ja mogę powiedzieć, ze byłam 2 tyg temu w szpitalu gdzie nawet nie dają sztućców, pani leje ci 3 łyżki kleiku na talerz i możesz sobie palcem zlizać albo coś, na oddziale ludzi z biegunką i rozstrojami kiszek dają barszcz, na obiad trochę papki ziemniaczanej
Wszystko też zależy od oddziału i przebytej operacji. Żona na oddziale poporodowym na obiad dostała np. pomidorową z ryżem i naleśniki z serem i polewą jagodową. Wszystko bardzo apetycznie wyglądające i świetnie przyprawione.
Szpital to nie hotel . Zawsze będzie problem z doborem diety dla konkretnego pacjenta . Druga sprawa to nakłady na zdrowie w PL . 6% ? W USA 15 % a i tak jest słabo jeśli chodzi o opiekę .
Szpital to nie hotel . Zawsze będzie problem z doborem diety dla konkretnego pacjenta
@krzysztof1973weg: Dobraniem? Co #!$%@?? Ty sobie popatrz na ilość najpierw. Jak dorosła osoba ma się najeść jedną kromką, 1/4 ogórka, i dwoma centrymetrami najtańszej paszetowej? To jest jedzenie dla 3 latka, albo dla kogoś w hospicjum który jutro ma umrzeć. Jak dorosła osoba która potrzebuje sił do wyzdrowienia ma na tym przeżyć? Swojego czasu dostałem na kolację
@sprewell: składka zdrowotna to 3 stówy miesięcznie - czyli rocznie 3600 zł. Znajdź mi drugą tak drogą polisę ubezpieczeniową z tak potwornie złą obsługą. Jeśli dla Ciebie to ochłapy, to gratuluję grubego portfela. Mam tylko nadzieję, że odkładasz samodzielnie na emeryturę, bo tam też są ochłapy. Chyba że jesteś z tych ludzi, którzy nie potrafią czytać paska płacowego i nie wiedzą, ile kasy idzie na darmowe szpitale.
Najgorsze jest to, że nawet jakby pacjent chciał dopłacić do lepszego jedzenia to nie ma takiej możliwości. Przecież normalnie jak ktoś jest w domu to musi kupować jedzenie, i te same pieniądze mógłby w szpitalu przeznaczyć na lepszy wikt.
Moje najstarsze dziecko trafia na oddział co 1-2 lata i jedzenie jest coraz lepsze. Sposób podania nie jest jakiś rewelacyjny, ale zupy, drugie dania, śniadania oraz kolacje są smaczne. Dostają to dorośli i dzieci, więc to nie jest tylko dla małych pacjentów.
@new_micra: 3 kromki chleba, 2 plasterki kiełbasy, kilka plastrów zielonego ogórka, porcja margaryny - trudno w tym doszukiwać się jakiś wielkich walorów smakowych. Porcja dla dorosłych.
Gdyby karmic tak wiezniow to mieliby mniej sily na przestrpstwa. A gdyby dac racje zywnosciowe wiezniow chorym to szybciej by zdrowieli. Mysle ze to madrzejsze od tego co mamy teraz
Ale to jest bez sensu, sporo u nas się poprawiło w żarciu szpitalnym. A dwa jak ja ostatnio miałem dość spore problemy z zalążkiem i dostał bym takie żarcie jak np w UK to bym się przekręcil. W szpitalu jedzenie układa dietetyk i nie dla każdego może być kiełbasa. Poza tym mam wrażenie że wszędzie pokazali obiady a u nas śniadanie i to dla kogoś kto musi być na diecie
Ze względu na mój stan zdrowia czasami jeżdżę do szpitala, albo do lekarzy na KOR/SOR, dostaję leki i do domu, albo na pobyt. W szpitalu na pobyty 5 dniowe byłem w przeciągu roku 3 razy. Pierwsza sprawa - ja rozumiem, że jedzenie potrafi być jakie potrafi, ale z drugiej strony - szpital ma za zadanie leczyć/wyleczyć, a nie żywić. Ludzie powinni się cieszyć, że dostają cokolwiek. To tak jakby iść do 2-gwiazdkowego
Poza terenem szpitala jest sklep z 'normalnymi' cenami, zawsze wyłażę z wenflonem na zakupy lub zamawiam żarcie na wynos, jak mi nie pasuje to szpitalne. Można? Można. Ale tam, lepiej ponarzekać.
Ty możesz sobie nawe sushi czy ośmiorniczki do szpitala zamawiać. Co nie oznacza że każdego na to stać codziennie przez kilkutygodniowy pobyt w szpitalu.
@Floyt: misiu kolorowy, ja już o tobie zdążyłem zapomnieć 3 razy, bo nie ma sensu rozmyślać o głupocie cymbałów. Piszesz, że nie każdy siedzi tu 24/7 jednak to ty siedziałeś tu codziennie, w przeciwieństwie do mnie. Siedzisz tu dzień w dzień i przez tydzień kłuło cię w zad to, jakim ogryzkiem mentalnym, po czym pisałeś te wypociny. Widocznie nie tylko dla mnie jesteś turbokretynem, skoro ktoś minusuje twoje wypowiedzi w temacie
Komentarze (67)
najlepsze
@Antonyo77: to zależy który szpital, takie kłótnie są bez sensu. To ja mogę powiedzieć, ze byłam 2 tyg temu w szpitalu gdzie nawet nie dają sztućców, pani leje ci 3 łyżki kleiku na talerz i możesz sobie palcem zlizać albo coś, na oddziale ludzi z biegunką i rozstrojami kiszek dają barszcz, na obiad trochę papki ziemniaczanej
Well technically in France it look more like this ...
@krzysztof1973weg: Dobraniem? Co #!$%@?? Ty sobie popatrz na ilość najpierw. Jak dorosła osoba ma się najeść jedną kromką, 1/4 ogórka, i dwoma centrymetrami najtańszej paszetowej? To jest jedzenie dla 3 latka, albo dla kogoś w hospicjum który jutro ma umrzeć. Jak dorosła osoba która potrzebuje sił do wyzdrowienia ma na tym przeżyć?
Swojego czasu dostałem na kolację
Komentarz usunięty przez moderatora
@krzysztof1973weg: ekhem, składki. Nie powiesz mi chyba, że szpital to darmowe leczenie i wyżerka.
@new_micra: 3 kromki chleba, 2 plasterki kiełbasy, kilka plastrów zielonego ogórka, porcja margaryny - trudno w tym doszukiwać się jakiś wielkich walorów smakowych. Porcja dla dorosłych.
Zresztą - żona teraz rodziła, też było chyba ok.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pierwsza sprawa - ja rozumiem, że jedzenie potrafi być jakie potrafi, ale z drugiej strony - szpital ma za zadanie leczyć/wyleczyć, a nie żywić. Ludzie powinni się cieszyć, że dostają cokolwiek. To tak jakby iść do 2-gwiazdkowego
@polaczenieszyfrowane: Gratuluję. Są tacy którzy mają...
Ty możesz sobie nawe sushi czy ośmiorniczki do szpitala zamawiać. Co nie oznacza że każdego na to stać codziennie przez kilkutygodniowy pobyt w szpitalu.
Zapomnieli jeszcze o Afryce: