Widziałem cos bardzo podobnego rok temu na Majorce w jednej z japońskich restauracji. Weszliśmy ze znajomymi do losowego miejsca bo byliśmy głodni. Dosatkową atrakcja był rzut ugotowanym kawałkiem jajka (możliwe ze czymś innym, bo duzo było składników na płycie) w stronę mojej głowy. Kucharz podczasz mieszania szpachelką wydał okrzyk i strzelił kawałkiem w moja stronę. Ja WTF, ale po kilku sekundach domyśliłem sie ze miałem to złapać zębami. Po kilku następnych sekundach
@mateuszfun: no nie dziwne, w końcu to jest japońska rzecz i nazywa się teppanyaki, kucharz gotuje przy klientach i przy okazji się popisuje. Fajna sprawa :>
Komentarze (84)
najlepsze
@mateuszfun: no nie dziwne, w końcu to jest japońska rzecz i nazywa się teppanyaki, kucharz gotuje przy klientach i przy okazji się popisuje. Fajna sprawa :>
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora