Codzienność w Poczcie Polskiej.
Czy złodziejstwo w Poczcie Polskiej kiedyś się skończy? Czy jakikolwiek "grubszy" list z zagranicy zawsze musi nadchodzić uszkodzony? Polska pieprzona rzeczywistość.
no_one z- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Czy złodziejstwo w Poczcie Polskiej kiedyś się skończy? Czy jakikolwiek "grubszy" list z zagranicy zawsze musi nadchodzić uszkodzony? Polska pieprzona rzeczywistość.
no_one z
Komentarze (117)
najlepsze
Każda osoba która chce korzystać z tej złodziejskiej niby firmy niech sie puknie w łeb .
Dziękuję, że podzieliłeś się tym ze mną i tysiącami innych ludzi przeglądającymi wykop.pl wrzucając 1 (słownie: jedno) zdjęcie na yfrog, nawet nie zadając sobie trudu, żeby dać link bezpośredni, z komentarzem w opisie wykopu zajmującym 3 cholerne linijki, z których nie wynika nic. Dzięki tobie moje życie jest k%%!a od razu inne, a poczta polska na pewno już się wstydzi i myśli, jak by tu cię przeprosić.
A komentarz "Polska pieprzona rzeczywistość" od razu otworzył mi oczy na świat, jaka to Polska jest ZUA i tragiczna, a inne kraje cudowne, rzetelne i bez żadnych oszustw. Zapomniałam, że trzeba w sobie tutaj kultywować jakieś wymyślone i wyolbrzymione narodowe kompleksy.
Co
Dobra, trochę mnie poniosło i tamten komentarz był zbędny, czasem zbyt porywcza jestem.
mój dziadek dostał ostatnio od France Telecom zaproszenie na spotkanie akcjonariuszy itd...
Bardzo gruba koperta z całymi broszurami informacyjnymi, ale niczym cennym.
I
Co do skrzynek. Wszędzie na osiedlu wymienili już na zgodne z wymogami unii(pierwsza pozytywna sprawa związana z unią :D) ale u nas na klatce moherkom szkoda 10 zł na skrzynke. Do mnie przychodzą gry na konsole i jakoś boje się je zostawiać w tym gównie.
Aha złożyłem też na poczcie kiedyś zawiadomienie, że chce dorobić kluczyk do skrzynki. Po pół roku przyjechał pan śmierdzący jabolem z miasta odległego 30 km i za 2 zł(opłacalność lol) dorobił mi kluczyk mówiąc sąsiadą, że muszą złożyć zawiadomienie i czekać pół roku HEHE. POLSKA k!#%A
Przypomniałem