Niemcy nic się nie zmienili. Za czasów III Rzeszy chcieli być władcami Europy (i nie tylko), i w swojej arogancji dopuścili się potwornych zbrodni, za które do dziś nie rozliczyli się z np. Polską. A i dziś do spółki z Francją dążą do hegemonii, tym razem finansowej i politycznej, i chcą dyktować krajom Europy swoją wizję porządku świata, mając kompletnie w dupie dobro tych krajów, byleby tylko kasa się zgadzała - np.
@reddml: No i oczywiście #!$%@?ęci w głowę będą Cię minusować. Chciałbym, aby każdy lewak pojechał do takiej radykalnej islamskiej mieściny, gdzie rządzi tylko radykalny islam i wyznał, że jest homo, albo katolikiem. W ciągu jednego dnia, by tego pożałował. Ale dopóki nie zostanie skrzywdzony "on", bo rodzinę i tak mają w dupie to nie zmieni przekonań. Dla lewactwa zgwałcona matka równa się pokrzywdzony gwałciciel. To jest #!$%@?...
Ale akurat na Kotbusser Tor, Warschauer Straße, Görlitzer Bahnhof czy Hasenheide to murzyni sprzedawali już z 8-10 lat temu. Przy wyjściu z metra już zagadywali.
Problemem jest liberalna polityka i słabe finansowanie policji. Z jednej strony gdyby sądy miały skazywać za posiadanie 2-3g zioła albo 1g amfetaminy to pół Berlina wylądowało by w sztumie. Poza tym w Niemieckim prawie jest zapis "geringe Menge". A więc do 10g zioła można mieć przy sobie.
@kordian-filon: ten kraj potrzebuje reforny sadownictwa, bo nawet jak kogos zlapia, to sedzia go zaraz wypuszcza, wiec po co ma policjant tracic na to czas, nastepnym razem sobie odpuszcza
No ale to jest pokłosie państwa opiekuńczego, które wzięło na siebie monopol zapewniania bezpieczeństwa, co z kolei wykastrowało ludzi z odruchów samozachowawczych. O ile służby może i działają sprawnie (na szczęście) i dużego bombowego zamachu nie da się przeprowadzić albo jest to skrajnie trudne, o tyle prymitywne metody ataku, typu "koleś z nożem", ciężarówka, samochód, itd. są nie do ogarnięcia jeśli społeczeństwo nie zostanie uzbrojone i przeszkolone w zakresie używania broni palnej.
Komentarze (138)
najlepsze
źródło: comment_ag5uoyjRSOjon4O9QLsV9228EGHSLZ8E.jpg
PobierzProblemem jest liberalna polityka i słabe finansowanie policji. Z jednej strony gdyby sądy miały skazywać za posiadanie 2-3g zioła albo 1g amfetaminy to pół Berlina wylądowało by w sztumie. Poza tym w Niemieckim prawie jest zapis "geringe Menge". A więc do 10g zioła można mieć przy sobie.