Skandaliczny poród w Starachowicach: Położne będą mogły wrócić do pracy

Sąd przywrócił do pracy byłą oddziałową położnictwa i ginekologii szpitala w Starachowicach w województwie świętokrzyskim oraz drugą położną - zwolnione dyscyplinarnie po tym, gdy pozostawiona bez opieki kobieta urodziła na podłodze jednej z sal martwe dziecko.

[dr_Batman]

To ta kobieta która po stwierdzeniu wewnatrzmacicznego obumarcia płodu w trakcie reżimu łóżkowego zrobiła sobie wycieczkę do wyjścia na papierosa i z powrotem, a potem w wyniku spaceru urodziła w 10 min?

I koniec końców na bruku została jedna położna i rezydentka. Zajebiscie, zawsze musi być jakiś kozioł ofiarny.

[S.....o]

@dr_Batman: dodajmy do tego że szanowny pan dyrektor tak bardzo chciał się pokazać mediom jakim jest surowym szefem trzymającym porządek, że pozwalniał ludzi pracujących tego dnia 2 piętra wyżej. Nie dziwne że sąd uznał ich rację, tylko ciekawe czy pan dyrektor teraz ze swojej kieszeni wypłaci odszkodowania i zaległe wynagrodzenia, czy jednak z państwowych przyoszczędzonych na pacjentach ;)

[dr_Batman]

@agaja: Tylko to co czytałam z wypowiedzi pracowników szpitala na forum Zawodów Medycznych. Wypowiadała się osoba pracująca w szpitalu, mówiła że po przejrzeniu monitoringu okazało się że kobieta zaliczyła spacer schodami na fajeczke i urodziła martwy płód kilka/kilkanaście minut później na sali. W trybie ekspresowym bo jak wiemy taki spacer/wysiłek przyspiesza rozwarcie przez grawitacyjny nacisk płodu na szyjkę. Jak jest przedłużający poród i kiepsko idzie to kiedyś stosowano spacerek, rodząca

[cibronka]

"W pozwie do sądu szefowa związku zawodowego wskazała, iż rozwiązano z nią umowę naruszając przepisy - szpital nie uzyskał zgody zarządu związków zawodowych."

Szefowa związku zawodowego miała wyrazić zgodę na rozwiązanie własnej umowy?
Serio trzeba mieć zgodę zarządu związku zawodowego? Wiedziałem, że związki zawodowe to rak, ale żeby aż taki?

[myszkowy]

@cibronka: kiedyś szef firmy, w której pracowałem podjął decyzję, której owocem zdaniem jednego z kierowników mogła być sprawa w sądzie skierowana przez Związki Zawodowe. Nadmienię, że decyzja była rynkowa i racjonalna. Szef decyzji nie zmienił a kierownikowi odpowiedział ze ewentualna sprawa sądowa to ryzyko jakie ponosi każdy przedsiębiorca. Od tej pory szacun dla szefa był czymś niemal oczywistym.

[cibronka]

@Shotaro: teraz spójrz na górnicze ZZ - tez uważasz, że tam wszystko jest ok?

[l.....5]

Za pewne pobiegła do drugiej bádz trzeciej rodzącej, niestety tak u nas jest ze w szpitalu piel/polozna musi robic sto rzeczy na raz bo jest jedna albo dwie na zmianie a pacjentów ponad 30 ;)

[klpt12]

@layla25: Jedna skończyła pracę 2 godziny przed porodem, druga była na innym piętrze i nie była wzywana. Także ten...

[EliotImperio]

Muszą ją przywrócić bo nikt za te pieniądze oprócz niej pewno nie chce tam pracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[adrian43]

@EliotImperio: muszą je przywrócić bo jedna skończyła pracę 2 godziny przed porodem, a druga byłą na innym piętrze i nie była wzywana. Sąd nie przywrócił do pracy lekarza który był na dyżurze i pielęgniarki która była na oddziale i była wzywana przez męża rodzącej.

[miki4ever]

Tak tylko dodam ciekawostke, ze jeden z pielegniarzy z tego szpitala, miesiac po calym wydarzeniu zostal dyrektorem innego szpitala.

Co wazne, ze to, ze jego nazwisko jest takie samo jak nazwisko senatora PiS ze swietokrzyskiego, to nie jest przypadek:)

[k.....7]

Żona mojego kolegi rodziła wczoraj w tym szpitalu. Mówil dziś że nic się nie zmieniło. Znieczulica i nieprofesjonalizm. Kobiecie obok pocięli całe krocze tak z musieli przeprowadzać 3 razy transfuzje. Jego żona męczyła się dzień zanim zrobili jej cesarkę mimo że lekarz prowadzący ciążę zalecal ten zabieg. Dziecko 4,5kg prawie.

[sylwke3100]

@kacor87: darmo? To niech nie narzeka

@AKAPony: Nie ma takiego czegoś jak darmowa służba zdrowia.

[kura-borzenka]

@kacor87 kolega chyba niewiele wie o porodach i ginekologii, ale w naszym kraju każdy jest ekspertem w każdej dziedzinie. Nie ma szans, żeby straciła ponad litr krwi po naciętym kroczu. Prawdopodobnie miała atonię macicy, a na to nie ma wpływu nikt. No ale KONOWAŁY prawie kobietę zabili.
Ehh, na tych porodówkach to sami sadyści, gorsi niż dentyści. Czekają tylko, żeby zabić kobietę i biegać po sądach. Taki sport

[L.....s]

z pierwszej reki mam informacje o takich naduzyciach dyrektorów względem pielegniarek, że głowa mała. Odejscia po traumatycznych przeżyciach na zdrowiu pacjentów i to na własne życzenie (jak sobie wyobrażałem jako słuchajacy - to nie jeste tego w stanie opowiedzieć, bo am dzieci), zmuszanie do ogarniania nieogarnionego standard. To nie jest tak jak macie, gdy odwiedzacie chorego w szpitalu z rodziny. To jest tak że na piętrze nia ma siostry bo musi robic

[jakkolwiekbyniebylo]

Wynika to w sporej części z braków kadrowych i nadmiaru obowiązków, jak w większości polskich szpitali.

[pawelwykop]

Syszałem z pewnego źródła że ta kobieta była n------a, dziecko urodzone n------e. Piła na porodówce non stop. Albo nie zdażyła dojść do łóżka albo spadła. Tego już nie pamiętam z opowiadania od źródła. Podobno ocena sytuacji była taka że dla bezpieczeństwa musi tam rodzić a ocena tv i gazety była taka żeby narobić zamieszania i przyciągnąć widzów i czytelników. Teraz powinni płacić kupę kasy.

[mega-ubogi-czlowiek]

@pawelwykop: ja słyszałem że to w ogóle nie była kobieta tylko hefalump.