Karōshi (albo karoushi, karoshi; jap. 過労死; śmierć z przepracowania) – zjawisko nagłej śmierci w wyniku przepracowania i stresu[1].
Pierwszy przypadek karōshi odnotowano w Japonii w 1969. Szacuje się, że rocznie z przepracowania umiera ok. 10 tys. Japończyków[2].
Objawy[edytuj]
Osoby, które dotyka karōshi, często czują się świetnie, mają plany, podejmują wyzwania, nie wykazują objawów drastycznego przepracowania (gdyż skrywają je przed samymi sobą). Zjawisko to jest trudno wykrywalne, wiadomo jednak, że dotyka pracoholików
Mój listonosz ma 1700 na rękę i drugie tyle z 'darowizn' bo kiedyś mi sie przyznał przy alkoholu. także to nie jest mała kwota..ale praca ciężka i fizyczna.
Nie wiem jak Wasi listonosze, ale mój to ma zajebiście. Pracuje w klimie przy upałach, dostarcza listy na siedząco. Wcale nie mam żalu, że inkasuje najniższą. Jaki to trik? Podjeżdża samochodem po chodniku pod same skrzynki, wyciąga rękę i gotowe. Czasem wyjdzie, jak sąsiadka ładna.
@jerzalke: przy oknie otwartym na oścież klima wiele mu nie da. a ja mam żal bo pensja minimalna powinna pozwolić żyć chociaż skromnie, a nie w sposób urągający ludzkiej godności.
@Tommik: Powiew zimnego powietrza jest, tylko czynnik chłodzący szybciej znika. Jeśli chodzi o pensję minimalną to nawet nie otwieram dyskusji, chociaż zdarzyło mi się dostać.
To raczej nieszczęśliwy wypadek czyli splot wielu niekorzystnych okoliczności. Upał, przemęczenie czy odwodnienie na pewno przyczyniają się do wzrostu liczby zasłabnięć czy zgonów ale przeważnie daje się odratować człowieka jeżeli jego organizm jest wystarczająco wydolny. Ja bym obstawiał tu jakąś chorobę kardiologiczną. Może nadciśnienie tętnicze i związany z nim zawał. Niewydolność krążeniową albo zator czy wstrząs. Nie zawsze jesteśmy w stanie leczyć się na najwyższym dostępnym poziomie i nie zawsze dbamy o
Komentarze (93)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora