2240,00 zł (dwa tysiące dwieście czterdzieści złotych, zero groszy). Oto wypłata za ponad 80 interwencji w miesiącu,
A ile trwa przeciętnie jedna interwencja? Załóżmy, że godzinę od wyjazdu do powrotu. Wychodzi 26 złotych (netto!) za godzinę pracy. Czy to tak źle?
Powiecie pewnie - ciężka praca! Artykuł tak ckliwy, narracja jakoby codziennie bohatersko walczyli ze śmiercią. Ale zaraz, zaraz. A cóż to? 5 reanimacji, 4 osoby "własnoręcznie wyrwane śmierci" i 4 ciężkie
Praktycznie każdy zawód można tak opisać wyciągając tylko najtrudniejsze momenty.
@AlabamaMama: W ilu zawodach jesteś bezpośrednio odpowiedzialny za ludzkie życie? Gdzie jesteś narażony na choroby psychiczne typu PTSD (bo zapewne każdy ratownik w swojej karierze prędzej czy później zobaczy coś ostro #!$%@?)? W ilu zawodach możesz mieć do czynienia z agresywnymi osobnikami pokroju ćpunów czy chorych na choroby typu AIDS?
Nie wierzę #!$%@?, że w tym kraju kontrowersyjnym tematem jest to,
Może niech się zdecyduje ile zarabia bo 14 zeta netto to nie 1500 zł wypłaty. Do tego pisze, że pracują nawet po 400 godzin zresztą jak im tyle wychodzi bo co drugi dzień 24 jest mniej?
Czytałem kiedyś, chyba na wykopie, że ratowanie ludzi to nie jedyny obowiązek ratownika, ale na przykład muszą też posprzątać i odkazić karetkę, a podejrzewam, że to nie jest 10 minut roboty. Do tego pewnie mnóstwo wypełniania papierów.
A co gdyby tak walczyć o obniżenie podatków a nie o podwyższanie pensji w budżetówkach które prowadzą do zwiększania się w/w podatków? Ale przecież lepiej brzmi "dajcie nam więcej" niż "zabierajcie nam mniej"
Notka do wszystkich !!!!!! Proszę Przeczytaj , Powiem wam tylko tyle , Dużo ludzi piszę abyśmy My Rat Med zmienili zawód , Przekwalifikowali się ,że nie zarabiamy tak źle bo w ikea czy innych biedronkach jest podobnie a w ogóle średnia krajowa jest taka i taka czyli niska i na jej tle nie mamy tak źle .Dużo ludzi zmieni zawód , nikt nie będzie również chciał tego studiować , nie martwcie się
@tomaszk-poz: W tym momencie na terenie samej Warszawy już brakuje Ratowników Medycznych z powodu niskich płac ,skutkiem czego jest miejsc zespołów wyjazdowych i dluuuższy czas oczekiwania na karetkę . W ustawie jest inna ilość ludzi na dany rejon i przewidziany inny czas dojazdu a rzeczywistość swoje ponieważ już w tym momencie nie ma komu pracować .Swoją drogą czemu tak wszystkich ciekawi czemu Ja akurat wybrałem ten zawód ?, Rozmawiajmy o problemie
@Tomek88: problemu de facto nie ma. wybrales zawód, zgodziles sie pracowac za takie a nie inne pieniadze.
Chciałbys zarabiać więcej, ok, w bieżącej pracy nie dostajesz więcej, idziesz tam, gdzie dostaniesz więcej, a jak musisz zmienić zawód to zmieniasz. U innych tak działa, to dlaczego u was musi byc inaczej? Bo jezdzicie do chorych? A czy wiesz, ze jakbyscie nie mogli kupic paliwa na stacji, to skonczyloby sie jezdzenie? Jakby pozwalniali
Trochę nie rozumiem tego rozczarowania. Nigdy w historii ratownicy medyczni nie zarabiali w Polsce duzo, więc można było nie pójść na ratownika medyczmego. To nie jest jakaś zmienność, że nagle zarobki spadly. To można było z góry założyć.
"...80 interwencji w miesiącu, w tym wyjazdy do czterech ciężkich wypadków samochodowych, pięć reanimacji i cztery osoby własnoręcznie skradzione śmierci. ..." Czyli jakieś 2-3 godziny dziennie efektywnej pracy. W wolnym czasie zamiast grać w gierki mogliby pomagać opiekunom medycznym którzy zarabiają 1600 netto.
Komentarze (333)
najlepsze
A ile trwa przeciętnie jedna interwencja? Załóżmy, że godzinę od wyjazdu do powrotu. Wychodzi 26 złotych (netto!) za godzinę pracy. Czy to tak źle?
Powiecie pewnie - ciężka praca! Artykuł tak ckliwy, narracja jakoby codziennie bohatersko walczyli ze śmiercią. Ale zaraz, zaraz. A cóż to? 5 reanimacji, 4 osoby "własnoręcznie wyrwane śmierci" i 4 ciężkie
@AlabamaMama: W ilu zawodach jesteś bezpośrednio odpowiedzialny za ludzkie życie? Gdzie jesteś narażony na choroby psychiczne typu PTSD (bo zapewne każdy ratownik w swojej karierze prędzej czy później zobaczy coś ostro #!$%@?)? W ilu zawodach możesz mieć do czynienia z agresywnymi osobnikami pokroju ćpunów czy chorych na choroby typu AIDS?
Nie wierzę #!$%@?, że w tym kraju kontrowersyjnym tematem jest to,
Chciałbys zarabiać więcej, ok, w bieżącej pracy nie dostajesz więcej, idziesz tam, gdzie dostaniesz więcej, a jak musisz zmienić zawód to zmieniasz. U innych tak działa, to dlaczego u was musi byc inaczej? Bo jezdzicie do chorych? A czy wiesz, ze jakbyscie nie mogli kupic paliwa na stacji, to skonczyloby sie jezdzenie? Jakby pozwalniali