Wjezdzanie na skrzyzowanie z wlaczonym kierunkowskazem w prawo, jadac na wprost... Brawo dla tego pana... Kierowca Fiata totalnie zmylony, rowniez popelnia blad. Czyja wina? Obydwu, chociaz to jadacy na wprost moim zdaniem prawie sprowokowal kolizje.
@beniamin-k, ten srebrny zmylił wyjeżdżającego, bo włączył prawy kierunkowskaz jak kończył manewr wyprzedzania rowerzysty, więc trochę winy po obu stronach. Różnica taka, że kierowca ze srebrnego pamiętał o zasadzie ograniczonej ufności na drodze, ale kierowca z błękitnego już nie.
@m1200n, mnie uczono, żeby zawsze zachować czujność i ufać tylko sobie. Wyjeżdżając można było śledzić srebrnego do końca i upewnić się czy faktycznie skręca, a nie po zobaczeniu migacza przez 1 sekundę odwrócić głowę i zacząć wyjeżdżać.
@roztoczanin: jak dla mnie to na mandat zasługują obaj kierowcy.
Gość wyprzedza rowerzystę przed przejściem dla pieszych, na podwójnej ciągłej i na skrzyżowaniu. Powinien zrezygnować z manewru aż do pokonania skrzyżowania. A ten drugi to z kolei trochę gapa. Zmylił go manewr i kierunkowskaz tamtego.
To może pokuszę się o kilka zdań podsumowania, większość z tego koledzy napisali, ale chyba nie ma informacji zbiorczej i rozwiewającej wątpliwości. 1. Kierowca skody popełnia wykroczenie. Oczywiście, że zaczyna manewr wyprzedzania na linii przerywanej, ale kończy go na ciągłej, przejeżdżając przez nią. Nie wolno i tyle. Wyprzedzając, musisz cały manewr zmieścić w liniach przerywanych (lub tam, gdzie w ogóle nie ma linii). Jeżeli nie jesteś w stanie tego ocenić - nie
@wojtas_mks: bardzo przepraszam, ale dla kogo to jest zagwozdka? To jest elementarny przepis. Należy sięgnąć do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002r z późniejszymi zmianami i poczytać sobie definicję znaku poziomego P3, czyli "linia jednostronnie przekraczalna". Definicja: P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania
Eh większość ludzi źle rozumie "zasadę ograniczonego zaufania". To może na początek wyjaśnienie ustawowe (via wikipedia).
Zasada ograniczonego zaufania – zasada stanowiąca, iż zarówno każdy uczestnik ruchu drogowego, jak też inna osoba znajdująca się na drodze oraz w jej otoczeniu, ma prawo liczyć, że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów kodeksu drogowego, chyba że aktualne zachowanie jakiegoś uczestnika stanowi uzasadnione podejrzenie do odmiennego jego zachowania (dz. II, roz. 1, art. 4 Prawa o
@Qullion: Dlatego w przepisach często jest mowa o "zachowaniu szczególnej ostrożności" na skrzyżowaniach, na przejazdach rowerowych, kolejowych, przejściach dla pieszych, podczas wyprzedzania i tak dalej. Zachowanie szczególnej ostrożności to nie jest to samo co zasada ograniczonego zaufania.
Stoję na podporządkowanej i czekam aż będzie wolne. Z lewej ktoś jedzie i miga. Pasażer ponagla: - No jedź, przecież skręca! A ja wtedy mam ochotę go na kopach #!$%@?ć z auta.
@wkopywaczwykopywacz: Kwestia interpretacji. ja tam uważam, że jeśli by zaufał kierowcy, będącemu w trakcie wykonywania niedozwolonego manewru, że w końcu zauważy i się ogarnie, doprowadzając auto do zatrzymania, to by teraz nie miał zderzaka. Ale oczywiście refleks też jak kocur.
@Adirael: Ale gdzie ty tu masz kwestię ufania lub nie, facet jedzie sobie swoim pasem z pierwszeństwem i nagle jakiś kretyn z prawej mu wymusza, ten reaguje błyskawicznie, odbija i nie dochodzi do kontaktu. Refleks i tylko tyle. Zasada ograniczonego zaufania to niepisane prawo której jest przeciwnością obowiązującego prawa a konkretnie art 4 Prawa o Ruchu Drogowym.
Komentarze (120)
najlepsze
Gość wyprzedza rowerzystę przed przejściem dla pieszych, na podwójnej ciągłej i na skrzyżowaniu. Powinien zrezygnować z manewru aż do pokonania skrzyżowania.
A ten drugi to z kolei trochę gapa. Zmylił go manewr i kierunkowskaz tamtego.
Także sprawa jest prosta.
@wojtecki2: nie, z fiata (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Kierowca skody popełnia wykroczenie. Oczywiście, że zaczyna manewr wyprzedzania na linii przerywanej, ale kończy go na ciągłej, przejeżdżając przez nią. Nie wolno i tyle. Wyprzedzając, musisz cały manewr zmieścić w liniach przerywanych (lub tam, gdzie w ogóle nie ma linii). Jeżeli nie jesteś w stanie tego ocenić - nie
@wojtas_mks: bardzo przepraszam, ale dla kogo to jest zagwozdka? To jest elementarny przepis. Należy sięgnąć do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002r z późniejszymi zmianami i poczytać sobie definicję znaku poziomego P3, czyli "linia jednostronnie przekraczalna". Definicja: P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania
Stoję na podporządkowanej i czekam aż będzie wolne. Z lewej ktoś jedzie i miga. Pasażer ponagla:
- No jedź, przecież skręca!
A ja wtedy mam ochotę go na kopach #!$%@?ć z auta.
@nie_wierze: Grzecznie go wyproś z samochodu. Następnym razem już nie będzie komentował.