@IT_Arystokrata: Google liczy pewnie czas dojazdu kiedy nie ma korków, ale szybciej i bezpieczniej byłoby dostarczać wyspecjalizowanym wojskowym dronem.
Nawet z syreną taka jazda na motocyklu jest sporym ryzykiem. Samochody mają martwe punkty, ktoś postanowi zmienić pas w złym momencie i ani krwi pacjent nie dostanie, a i kierowcy szkoda. Normalny samochód przy przewozie krwi, nawet jak ma wypadek, ostatecznie może przekazać ładunek innej karetce, a taka rakieta jak wpadnie w poślizg to już pozamiatane :( Podziwiam osoby decydujące się na taką pracę, ale przewóz motocyklem- karetką jest trochę moim zdaniem
@bekin: to jest opcja, zeby sobie legalnie #!$%@? i ja mysle, ze do tej pracy/fundacji idą tylko tacy ludzie, ktorzy lubią taką jazde i godzą sie na ryzyko z niej wynikające. NIkt ich przeciez nie przymusza, zeby tak szybko jeździli, a jednak to robią (w domysle, bo lubią)
Ba, i ja nic do nich nie mam o dopóki zachowują pewne minimum bezpieczeństwa.
Jak zwykle pędzi na złamanie karku a potem 15 minut mocuje się z motocyklem, ściąga kombinezon i walczy z rękawiczkami plus szukanie personelu. Niech pokażą cały film z doręczeniem.
@lowrider4you: to chyba kolega nie miał okazji nigdy prowadzić smarta... Vmax w miescie po suchej nawierzchni ok. 100km/h... do tego nie wszędzie da się wcisnąć smartem tak jak na motocyklu...
a to jakiś prywaciarz jest a nie pogotowie ratunkowe! cwaniaki włączają koguty i pędzą jak #!$%@?, raz bym miał kolizje przez takiego debila co woził krew sp z.o.o.
Komentarze (82)
najlepsze
NIkt ich przeciez nie przymusza, zeby tak szybko jeździli, a jednak to robią (w domysle, bo lubią)
Ba, i ja nic do nich nie mam o dopóki zachowują pewne minimum bezpieczeństwa.
Pojazdy uprzywilejowane nie są zwolnione z odpowiedzialnosci drogowej.
Zgadzamy się z Tobą w 100%. Im lepiej widać i słychać tym lepiej.