@donOGR: Nie wiem czemu dostałeś minusy, ale filmik lepiej wyjaśnia o co chodzi, i odpowiada na większość pytań które przewijają się tu w komentarzach.
Siusiumajtki, które grają w gry poszły do pracy i coraz więcej ich idzie z czasem. W końcu nie muszą brać pieniędzy od mamy, która i tak nie miała łatwo.
Jak ostatni raz sprawdzałem gry nie są produktem pierwszej potrzeby więc w czym problem? Ceny pójdą w górę. Albo pójdą zyski w górę albo piractwo się odrodzi.
Odrodzi się piractwo, będą to regulować cenami.
Fakt faktem zarabiamy lepiej a co za tym idzie - ceny idą w górę. Norma.
Sprawa jest prosta. Cena musi być równa w każdym kraju. Skoro gdzie indziej kosztuje około 60 euro to u nas musi około 250 zł. Inna sprawa, że o pirackiej wersji bym nawet nie pomyślał, gdyby taka gra kosztowała u nas 60 zł - a tak odczuwają to w krajach bogatszych od naszego...
@psych00: bzdura, bo konsolowe gry łatwo odsprzedać z stratą rzędu 10% a PCtowej bez kombinowania nie sprzedasz i dodatkowo zwykle musisz to zrobić razem z kontem i z dużą stratą.
@psych00: Różnice w cenie między nową grą konsolową a pecetową na zachodzie są niewielkie, więc równając do cen zachodnich, to pecetowe będą drożeć szybciej.
>Z roku na rok, z premiery na premierę musimy za gry płacić coraz więcej. Dlaczego tak się dzieje?
[flameshield]
Bo polacy, w ciągu ostatnich lat, "rzucili się" na wątpliwej jakości "polskie wersje językowe" gier. Cena (wątpliwej jakości) "lokalizacji" (suby i VA) jest bezczelnie wykorzystywana jako argument do utrzymywania cen na wyższym poziomie. Nie wspominając o tym że daje to "pozytywny" efekt w postaci ukrócenia handlu kontami/ew. odsprzedaży
Polaczki wolą ściągnąć gierkę z zatoki niż wesprzeć studio, które zapewnia mu rozrywkę na wiele godzin. Dystrybucja gier na naszym rynku jest nieopłacalna, więc trzeba odbić sobie straty kosztem uczciwych graczy. Taka prawda mirasy, nie zasługujemy na "normalne" ceny.
Bo polski konsument to idiota który zapłaci każdą cenę. Najlepszy dowód to liczba Polaków robiących zakupy w Empikach i innych cholernie drogich sklepach. Dlatego czekam aż ceny gier przebiją 300 zł za zwykłą edycje. Polak zapłaci...
piraty coraz wolniej wychodza wiec w takim kraju jak polska mozna w koncu ppdwyzszyc cene. na zachodzi i tak malo piracili w stosunku do legalnych zakupow.
Koszty produkcji rosną, zaś pecetowcy mają kasę i wydają ją na komputer (karta, procka). Widzę po moim bracie, zarabia mało, ale wywalił parę tysi na topową kartę, szybki procesor i 64GB Ram. No i ludzie mają więcej pieniędzy, 250zł to jedno tankowanie normalnego paliwa.
Ludzie też chyba pomijają to że zrobienie lokalizacji kosztuje - ktoś musi przetłumaczyć teksty a jak gracze i wydawca chce mieć polski dubbing - trza zatrudnić aktorów i nagrać głosy, a jak jeszcze ma to stać na wysokim poziomie - trza zatrudnić dobrych reżyserów którzy mają doświadczenie z grami. Zarobki ludzi wzrastają, chcą więcej pieniędzy, większa konkurencja, więcej gier, większe gry, więcej tekstu itp itd więc takie koszty lokalizacji też wzrastają a
Bulshit... Granie nigdy nie było tak tanie.... Mam prawie 1000gier na steam, z 20na origin i z 10 na uplay... Całość kosztowala max 100baksow.. No może 200max....zycia mi nie starczy żeby to ograć..ok może z 60procent tych gier to jakieś indyka czy gowienkA ale reszta to świetne gry warte grania... Hint.. Nie kupować na premierze (bowiem i po co? Gra będzie równie dobra za pół roku a połowę tańsza) sprzęt też groszowe
I BĘDZIE JESZCZE DROŻEJ z prostych powodów: - spadające piractwo - bogacące się społeczeństwo - mała konkurencja W przypadku tego ostatniego chodzi o to, że jest wiele tytułów do wyboru, ale niewiele firm tworzących gry. Konkurują one ze sobą w walce o klienta nie ceną, ale jakością produkcji.
Zagadnienie ciekawe, ale być może w perspektywie paru lat przestanie być aktualne. Możliwe, że obecny model płacenia za produkt (grę) zostanie zastąpiony przez taki w którym płaci się za możliwość używania (pay per use). Wyglądałoby to tak, że jeśli jest sobie jakaś gra i chciałbym w nią zagrać to aby to zrobić nie będę musiał z góry płacić jakiejś ilości pieniędzy lecz ściągnę ją i będę płacił za ilość czasu jaki w
@mateusznakonieczny2323 To by było wyruchanie prawdziwych graczy, którzy będą grali w tę grę 1000h, a ukłon ku bogatym dzieciakom, którzy pograją 10h i odłożą na półkę
@mateusznakonieczny2323: swietny pomysl, wykonczmy dopracowane krotkie liniowe gry jeszcze bardziej. zostana tylko symulatory hazardu (multiplayerowe gry) i zbieranie ikonek na mapie (gry z otwartym swiatem). a jak chcesz na chwile zrobic przerwe od gry to alt+f4, zeby nie nabijac licznika xD
edit: w sumie nie do konca. tworcom by sie bardziej oplacalo robic dlugie gry, ale graczom bardziej by sie oplacalo grac w krotkie gry (jeszcze zalezy od tego jak tworca
Komentarze (241)
najlepsze
Odrodzi się piractwo, będą to regulować cenami.
Fakt faktem zarabiamy lepiej a co za tym idzie - ceny idą w górę. Norma.
[flameshield]
Bo polacy, w ciągu ostatnich lat, "rzucili się" na wątpliwej jakości "polskie wersje językowe" gier.
Cena (wątpliwej jakości) "lokalizacji" (suby i VA) jest bezczelnie wykorzystywana jako argument do utrzymywania cen na wyższym poziomie.
Nie wspominając o tym że daje to "pozytywny" efekt w postaci ukrócenia handlu kontami/ew. odsprzedaży
[/flameshield]
tl;dr ludzie żądając "tłumaczeń"
@xan-kreigor: Przecież polskie lokalizacje od kilku dobrych lat stoją na wysokim poziomie. Jakiej wątpliwej jakości? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kto nie kupuje to i tak nie kupi.
- spadające piractwo
- bogacące się społeczeństwo
- mała konkurencja
W przypadku tego ostatniego chodzi o to, że jest wiele tytułów do wyboru, ale niewiele firm tworzących gry. Konkurują one ze sobą w walce o klienta nie ceną, ale jakością produkcji.
Czekaj, czym? xD
edit: w sumie nie do konca. tworcom by sie bardziej oplacalo robic dlugie gry, ale graczom bardziej by sie oplacalo grac w krotkie gry (jeszcze zalezy od tego jak tworca