Lubartów. Potrącenie rowerzystki
” Mimo, że wszystko wyglądało bardzo dramatycznie skończyło się tylko na siniakach i zadrapaniach. Kierowcy auta policjanci zatrzymali prawo jazdy. “
Edward_Kenway z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
” Mimo, że wszystko wyglądało bardzo dramatycznie skończyło się tylko na siniakach i zadrapaniach. Kierowcy auta policjanci zatrzymali prawo jazdy. “
Edward_Kenway z
Komentarze (117)
najlepsze
Widok ulicy:
https://www.google.pl/maps/@51.456268,22.6100189,3a,75y,256.81h,81.98t/data=!3m6!1e1!3m4!1sFa8qaKsr175udRID0RtWVA!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1
Za dużo kierowców w Polsce znaki stopu ma w poważaniu.
! Chociaż niekiedy postawione są w takich miejscach, gdzie nie są potrzebne. U mojej rodziny na wsi są w siedmiu miejscach, z czego cztery przy przejazdach kolejowych. Problem polega na tym, że wszystkie nieczynne, każdy zarośnięty, na dwóch już zwinęli torowiska. Ale "Stop" stoi od 15 lat. I oczywiście policja
@stan-tookie-1: Nie wiem, czy zgłaszali. To wieś, pewnie im to nie przeszkadza. Dawniej plumkali, ale po ścięciu krzaków policja się tam już nie pokazuje, więc życie się toczy dalej powoli.
parodia.
Najlepsze było jak siedzę na jezdni, oglądam w szoku swoje zdarte przedramiona (lato było), i krzyczę na faceta 'czy pan oszalał!?' (nawet w stresie jestem grzeczna). I pojawia się wtedy taki stan niezrozumienia - to co teraz? Mam wstać? Mam coś
A niestety, problem "nie zauważenia" jest jednakowy...
WAT? No rzeczywiście ciekawa interpretacja.
Jeżdżę sporo na motocyklu po Krakowie i z doświadczenia wiem, że wymuszanie pierwszeństwa czy zajeżdżanie drogi przy prędkości standardowej prędkości miejskiej (50-60km/h) jest niestety normą. Zdarzyło mi się parę razy zapytać później takiego delikwenta czemu tak się
Na codzień jeżdżę motocyklem i wiele razy mi ktoś wyjechał, zajechał ale zawsze staram sięz a wszelką cenę uniknąc kolizji bo #!$%@? go wie jak się #!$%@?ę
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Owszem - facet w samochodzie zignorował STOP i nie ustąpił pierwszeństwo. Rzecz w tym, że rowerzystka miała po swojej stronie kodeks drogowy, natomiast kierowca wokół siebie ważącą ponad tonę stalową puszkę.
Jest coś takiego, jak ograniczone zaufanie - rowerzystka miała prawo oczekiwać, że kierowca zatrzyma się na linii stop, ale widząc, że samochód nie zwalnia -
Pomijając kwestie buractwa, ignorancji, czy nieznajomości przepisów - zwyczajnie w świecie mają tu miejsc czynniki psychologiczne:
- po pierwsze - nadal rowerzyści to dość niewielka część ruchu drogowego. O ile więc kierowcy wyczuleni są na inne samochody, motocykle,
https://www.youtube.com/watch?v=JGVOtZjtY-s