@Wontarka: testowałem. Mulsanne niestety nie jest wart swojej ceny, chociaż wygląda pięknie. W jeździe już tak kolorowo to nie wygląda, ale to tylko moja opinia
Lubiłem czytać pana Pertyńskiego w AutoMoto, ale ten film jest nie na moje nerwy ;) Rozumiem wyważoną mowę, ale ten filmik mógłby być o połowę krótszy ;)
Eh, najpierw mówi o tym że właściciel najczęściej siedzi na tylnim siedzeniu a następnie wymienia wady które mogą denerwować szofera i serwisanta (plastiki,prowadzenie samochodu, wyważanie kół). Przecież mając już taki poziom życia żeby było stać na to auto to nie przejmuję się tym ile ktoś musiał nakleić odważników na felgę. Oddaję samochód do mechanika i on ma jeździć. Oprócz kwestii wyciszenia to szukanie wad na siłę.
@bartke: Co do serwisu, 2 albo 3 lata gwarancji na wszystko, jak się popsuje to przysyłają mechaników a jak nie są w stanie naprawić to przysyłają lawetę, zabierają auto do Warszawy i lawetą odsyłają do właściciela. Wszystko na koszt firmy.
Komentarze (133)
najlepsze
Jesteś szoferem jego ojca?
Raczej kimś kto ma styczność z marką.
Pamiętaj, że kolor wnętrza jest do skonfigurowania pod właściciela.
Przecież mając już taki poziom życia żeby było stać na to auto to nie przejmuję się tym ile ktoś musiał nakleić odważników na felgę. Oddaję samochód do mechanika i on ma jeździć.
Oprócz kwestii wyciszenia to szukanie wad na siłę.
Co do serwisu, 2 albo 3 lata gwarancji na wszystko, jak się popsuje to przysyłają mechaników a jak nie są w stanie naprawić to przysyłają lawetę, zabierają auto do Warszawy i lawetą odsyłają do właściciela. Wszystko na koszt firmy.
Komentarz usunięty przez moderatora