Warszawa - bijatyka kierowców na Rondzie Daszyńskiego
Burakowi z Garwolina pewnie nie spodobało się to że Dacia nie chciała wpuścić jego VW.
kelso123 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 260
Burakowi z Garwolina pewnie nie spodobało się to że Dacia nie chciała wpuścić jego VW.
kelso123 z
Komentarze (260)
najlepsze
Im droższy samochód, tym większy cebulak w środku siedzi. W Warszawie to norma. Tu drogie fury nie mają kierunkowskazów, nie musza przestrzegać znaków zakazu parkowania i mogą skręcać z każdego pasa w każdym kierunku.
Najlepszy do obrony jest dobry, markowy
- chodź na solo no chodź kuwa
- #!$%@? #!$%@?
- no co kuwa (plucie) #!$%@? #!$%@?
- #!$%@? #!$%@?
@krolwsi: i pewnie jeszcze renciści, z grupą inwalidzką - bo takich najchętniej przyjmują na ochroniarzy :)
1. Nie ma żadnej bijatyki.
2. Stary Volkswagen Tuareg to chyba jednak nie jest "nowobogacki".
3. To że samochód jest za kilkadziesiąt tyś, to nie znaczy, że kierowca jest przedsiębiorcą.
@resuf: Dlatego kupują je tylko i wyłącznie nowobogaccy (tacy bardzo "nowo"), którzy za wszelką cenę muszą się "pokazać".
Kto normalny kupuje takie auto? Ani to wygodne, wielkie to, niepraktyczne, drogie, uciążliwe w utrzymaniu itp.
Gawrolin? To taka krzyżówka gawrona z linem.
@paaszczaktaxi: