@schwanz: Gruba też więcej je, więc mniej jedzenia dla kota. Ponadto raczej więcej przebywa w domu, więc koteł musi dłużej znosić obecność kogoś innego. Same minusy grubego właściciela, no, chyba, że mu się umrze (właścicielowi, nie kotu), to można więcej go zjeść.
Ja bym przeciął folię z drugiej strony i wyjął bułku a borysowi zostawił samą dupkę i folię ( ͡°͜ʖ͡°) Jeszcze bym na jego oczach zrobił kanapkę i ją zjadł śmiejąc się wniebogłosy.
@Mekki: Tak, niech najlepiej zamachnie się bułku z wgryzionym kotem i walnie o ścianę... Nie trzeba używać przemocy w stosunku do kotów, żeby je karać/oduczać złych nawyków. Serio.
Borysa nie znam, ale u kotów które znam patologiczna miłość do pieczywa wynika często ze spędzenia czasów młodzieńczych na ulicy żywiąc się zawartością śmietników. Taki kociak zgarnięty z ulicy często przez kilka lat dalej uwielbia jeść chleb, najlepiej suchy i z lekką nutką pleśni.
Komentarze (80)
najlepsze
- Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko
będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj "Boria!" i on wszystko
zrobi.
-
Jeszcze bym na jego oczach zrobił kanapkę i ją zjadł śmiejąc się wniebogłosy.