Obecność ptaków sprzyja zachowaniu zdrowia psychicznego

U ludzi mieszkających w okolicy obfitującej w ptaki, krzewy i drzewa, obserwuje się niższe wskaźniki depresji, lęku i stresu – wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie „BioScience”.

[C.....n]

Na pewno?

[J.....n]

@ConanLibrarian: fajny pickup w garażu (｡◕‿‿◕｡)

[staryhaliny]

Ta, szczególnie jak mi grucha #!$%@? o 5:00 na balkonie. #!$%@?ć mnie chce wtedy.

[L.....Y]

@staryhaliny np. Kosy i słownik śpiewają o 3:00

[dendrofag]

@dzidziaka:
Ciesz się że to pielgrzymka Cię budzi raz na jakiś czas, a nie imman z minaretu kilka raz na dobę - tak jak w innych europejskich miastach.

[zbierski9]

Obecność ptaków sprzyja zachowaniu zdrowia psychicznego

Wydatki na naukę sprzyjają samobójstwom przez powieszenie

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dybligliniaczek]

@zbierski9: Otóż to, korelacja niekoniecznie oznacza zależność. Może jest po prostu tak, że tam gdzie jest więcej ptaków jest po prostu spokojniej (ptaki preferują takie miejsca) co też ma pozytywny wpływ na poziom stresu.

[zbierski9]

@dybligliniaczek: @boxsuperstar:

Dokładnie tak, korelacja nie oznacza implikacji. Jeśli mamy skorelowane A i B, to znaczy że:
- A może powodować B
- B może powodować A
- istnieje C które powoduje zarówno

[Syntax]

Nie zawsze jednak ptaki potrafią umilić przygnębiające poranki...

[P.....k]

@Piromanx: DirectX 11?

[Syntax]

@Piromanx: To jest kryptonim wywoławczy ;)

[BartZzaMorza]

A czy to nie jest przypadkiem tak że otoczenie które sprzyja ptakom, sprzyja również ludziom?

[miszczu90]

@BartZzaMorza: tak jest

[c.....a]

No, ale zajebisty wniosek, że w naturalnym środowisku ludzie się lepiej czują niż w betonowej dżungli bez zieleni xD Ptaki to tylko dodatek to naturalnego środowiska, a nie przyczyna lepszego samopoczucia ludzi.

[dzon-lejn]

Obecność ptaków sprzyja zachowaniu zdrowia psychicznego

Widać to szczególnie na przykładzie feministek. Nie mają do czynienia z ptakami, to i ze zdrowiem psychicznym bywają kłopoty... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[onionomous]

Przecież to zwykła korelacja, nigdzie nie ma o tym jak sprawdzili (i czy w ogóle) że to akurat ptaki mają taki wpływ. Równie dobrze może to być czystsze powietrze lub więcej zieleni, które implikują i obecność ptaków i lepsze samopoczucie

[WilecSrylec]

Uspokajający ryk mewy o 4 nad ranem. Nie ma nic #!$%@? lepszego, no może oprócz lobotomi.

[nowywinternetach]

Mi się zawsze ptaki kojarzą z wyjściami do lasu za dzieciaka, ewentualnie nad strumyk i było jakoś tak... naturalnie, radośnie, może rodzinnie. Może to też taka pierwotna, podświadoma potrzeba przyrody u człowieka, albo odnowienia więzi? Co innego w żywej przyrodzie, co innego w ciemnej piwnicy siedzieć.

Poza tym ptaki też często kojarzą się z wiosną. Pąki kwitną. Często miłość też. To może uspokajać.

[albano]

Często miłość też. To może uspokajać.

@nowywinternetach: no nie wiem? Mi na wiosnę jakoś częściej staje,
a to, przynajmniej na mnie, nie działa uspakajająco.( ͡º ͜ʖ͡º)

[nowywinternetach]

@albano: Jak miłość utożsamiamy tylko z seksem, to rzeczywiście nie uspokaja xD Włącza się syndrom nadpobudliwego ptaka xD Tak czy siak, kojarzy się dobrze.