Czołem Mirki,
Przeglądając aktualne inwestycje drogowe na terenie Warszawy natrafiłem na ciekawą formę zjebania sprawy, strzału w stopę, zwał jak zwał.
Szybki kontekst sytuacji:
- do 2020 ma powstać odcinek trasy S2 Puławska-Lubelska -
//www.pulawska-lubelska.pl/ . Jest to odcinek o KLUCZOWYM znaczeniu dla południowych dzielnic Warszawy, ponieważ obecnie połączone są one z Puławską przy pomocy niesamowicie obładowanej ulicy Płaskowickiej.
- na szczególną uwagę zasługuje przyłączenie planowanej trasy do skrzyżowania ulicy Płaskowickiej z Gandhi, co widać na tym planie:
//www.pulawska-lubelska.pl/sites/default/files/pow_orientacja.pdf
- wskazana inwestycja bardzo mocno łączy się z poniższą inwestycją mniejszej skali, tj. przebudową ulicy Gandhi:
//zmid.waw.pl/inwestycje-zmid/zadania-w-przygotowaniu/gandhi-budowa-ulicy-966/#tab-1
- tutaj zaczyna się ciekawy fragment, tj. konkluzje powstałe po spotkaniu z mieszkańcami z 2015 roku:
> w celu spowolnienia ruchu zaprojektowano przystanki autobusowe na pasie jezdni (zamiast przystanków w zatokach)
Tutaj tkwi problem. Potencjalne konsekwencje, to znaczne ograniczenie przepustowości skrzyżowania, próby omijania autobusów na przystankach, przy jednoczesnym dużym natężeniu ruchu wynikającym z bliskości kluczowego w tych rejonach węzła drogowego.
Wykop pomusz?
Komentarze (249)
najlepsze
Ale tam urzędnicy przynajmniej otwarcie powiedzieli, że buspasy są tylko po to, żeby wyłudzić dotacje na transport zbiorowy, a kiedy minie ten "czas unijny inwestycji" puszczą tam normalny pas jezdni...
Unia nie finansuje budowy dróg miejskich, ale już wspiera rozbudowę systemu transportu publicznego...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Morf: widzę, że prawo jazdy to masz za jajka
Zatoki są potrzebne bo:
1) "można" bezpiecznie wysadzić znajomego, którego się podwozi,
2) można zepchnąć auto jak się zepsuje (wpychanie auta pod wysoki krawężnik jest często nie do przeskoczenia),
3) taxi ma gdzie wysadzić pasażera i może lecieć dalej,
4) wysadzenie osoby niepełnosprawnej na wózku (z rozłożeniem rampy) nie blokuje pasa ruchu na 2 minuty,
5) ...
oraz pozostałych kilkanaście części
@Thunderbird88: Z rowerzystami zawsze są problemy, są za bardzo ekspansywni. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Nelson2004: uwaga, Proszę w porównaniach nie używać "bo w Niemczech", "bo w Anglii", to jest argument z dupy. Europa zachodnia już od dawna nie może być podawana jako przykład do którego należy dążyć. Tu potrzeba właściwych argumentów, czyli np. bezpieczeństwo vs przepustowość, itp.
Koronny argument:
@gtw10: Za chwile pewnie dojdą do rozdawania pieniędzy bez pracy.
- źle zaprojektowana infrastruktura rowerowa - cisza
- źle zaprojektowana infrastruktura piesza, nieprzyjazna sygnalizacja - cisza
- przystanki w złych lokalizacjach, utrudnienia dla komunikacji zbiorowej - cisza
- wreszcie jakieś działania dla komunikacji zbiorowej/pieszych/rowerzystów HURR DURRR MUJ PASSAT TDI!
- Argument "ad zachodum" - czyli wszystko co na Zachodzie = lepsze.
Jest niejako bezrefleksyjnym dorozumieniem (wg toku myślenia rozpowszechnionego chociażby u zwoleników w/wym. pomysłów), że powołanie się na praktycznie DOWOLNE wdrożenie w zakresie organizacji społeczeństw wprowadzone na Zachodzie (przepraszam za niedoprecyzowanie - "krajach rozwiniętych") jest z założenia lepsze od "tutejszych", innych i nienadążających za rzeczywistością - niemal redneckowych rozwiązań.
Ergo; jeśli chcesz podnieść wartość swojego argumentu, zacznij zdanie od "Na Zachodzie już dawno odeszło się od...>>tu wstaw rozwiązanie, któremu jesteś przeciwny<<".
To już zakrawa na małpowanie.