Polacy w pracy za granicą wiedzą jak podnieść wydajności i narzucić nowe nomy...
....w wielu przypadkach nawet jeżeli nie muszą,(czego sam wielokrotnie byłem świadkiem pracując 11 lat na obczyźnie)
JaMam36lat z- #
- #
- #
- 396
....w wielu przypadkach nawet jeżeli nie muszą,(czego sam wielokrotnie byłem świadkiem pracując 11 lat na obczyźnie)
JaMam36lat z
Komentarze (396)
najlepsze
Najgorsze, że w socjalistycznym państwie upomna się o renty w wieku lat 40 bo przecież plecy go rypią
Ogólnie w wielu firmach za granicą można sobie pozwolić na zwiększenie normy, ale nie poprzez tzw. zasuwanie na pełnej * jak to widać na filmie powyżej, są o wiele lepsze, skuteczniejsze i ekstra płatne sposoby na zwiększenie produkcji, np. zatrudnienie wykwalifikowanych lub sumiennych osób (tak, nawet do czegoś takiego co robią na filmie powyżej) niż wrzucanie lesera do pracy aby sobie stał. I nie trzeba
Co za tym idzie te gównoprace są często im bardzo bliskie i stanowią ich jedyny cel/ambicję. Nie znają języka, więc nie integrują się jakoś specjalnie z resztą społeczeństwa, zazwyczaj ich rozrywka