W morele.net zamówiono 6000 laptopów po 10 złotych. Czy sklep ma obowiązek...
Sklep morele.net (zapewne) pomylił się i na swojej stronie wskazuje, że laptopa Dream Machines G1070 można kupić już za 10 złotych. Czy sklep musi sprzedać go w tej cenie?
Murinio z- #
- #
- #
- #
- #
- 358
Komentarze (358)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Rozumiem błąd wobec jednego produktu, ale pięciu? Nie wygląda to już na pomyłkę...
A przecież sklep internetowy, oszczędzając np. na czynszu, może zatrudnić kogoś przytomnego do sprawdzenia tego, co robią pracownicy. :-)
Już widze te maile januszy do morele ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zamówienie zostało zrealizowane.
Jaka "przecena"? :) Klient może sobie zwrócić towar do 14 dni i ani "pocałuj mnie w dupę" a wy karnie wysyłacie bo ktoś się pomylił? Trochę godności bo za niedługo ci debile będą wrzeszczeć, że chcą darmowy towar kiedy na końcu zdania kropki zapomnisz a ludzie pracujący w handlu i PR będzie
Spróbuję wyprostować:
Sklep wystawia towary i podaje ich cenę - świadomie.
Kupujący widząc towar i cenę - podejmuje świadomą decyzję o kupnie (lub nie).
Może się jeszcze potargować ze sprzedawcą, bo prawo tego nie zabrania, a tradycja kupiecka wręcz nakazuje (co do przesady stosuje się na Bliskim Wchodzie).
Na razie jest wszystko OK.
Jak ktoś na mediamarkt.pl popełni błąd i wklepie złą cenę, to sprzedający może odmówić sprzedaży.
Już rozumiesz różnicę?
Laptop za 10 zł to ewidentny błąd.