Pożyczyła 600 zł na komunię, straciła ziemię i dom
Została oszukana i od czternastu lat żyje w koszmarze. Barbara Kosewska z Najdymowa straciła cały majątek i obawia się, że może trafić z rodziną na bruk! Padła ofiarą tzw. mieszkaniowej lichwy.
Bartas1992PL z- #
- #
- #
- #
- 218
- Odpowiedz
Komentarze (218)
najlepsze
To ma być jakiś żart?
Jak zostawisz rower na 10 sek przed sklepem i ci go ktoś skroi to też ci ktoś powie żeś głupi ale to nie znaczy, że policja nie ma ścigać złodzieja twojego roweru. Ona głupia a oni oszuści #!$%@?.
@Sobczak: Oszustwa zazwyczaj dotykają ludzi głupich, mądrego niełatwo oszukać. Ale tak jak piszesz - bycie głupim to nie przestępstwo. Oszukać głupiego - jak najbardziej i powinno być ścigane, bez względu na poziom IQ oszukanego.
Szkoda słów, nieroby z pokolenia na pokolenie, tylko dzieci szkoda, gdyby syn z synową pracowali to ich dzieci raczej nie musiałyby mieszkać w garażu.
Pewnie zostanę zaminusowany, ale sama sobie zgotowała ten los. Pierwszy raz przez podejście "zastaw się, a postaw się" pożyczając 600 złotych na komunię. Drugi raz przez podpisanie aktu notarialnego bez przeczytania go. Nie chcieli dać przeczytać? Tu już powinna się jej zapalić czerwona lampka i powinna po prostu wyjść. Podpisywanie czegokolwiek bez czytania to głupota.