widze ze sa niedowiarki wiec slowo wyjasnienia jak sie identyfikuje klienta po kodzie pocztowym - gdy placisz karta, system zapisuje czesc numeru karty (zwykle ostatnie 4 cyfry), ale nie jest to pelen 12cyfrowy unikalny numer - bo wiecie, bezpieczenstwo etc. dlatego spryciarze z marketingu wpadli na pomysl ze gdy podasz kod pocztowy i zostanie on dowiazany do tych numerkow, to staje sie juz calkiem sensownym identyfikatorem klienta. zerknijcie sobie na wydruki z
@crackhack: To jest samo życie, od dawna istnieją takie systemy w sklepach, im większa sieć tym bardziej szczegółowe dane zbiera, bo informacja marketingowa jest na wagę złota.
@crackhack: Przeciez juz w latach 90-tych amerykanski Walmart wiedzial dzieki telemetrii i bigdata np. o tym, ze kobieta jest w ciazy wczesniej niz ktokolwiek inny, teoretycznie nawet wczesniej niz sama zainteresowana. Nie bylo wtedy wifi, bluetooth, cyfrowych kamer itp, a same mozliwosci obliczeniowe sprzetu uzywanego do analizowania danych byly tysiackrotnie mniejsze. Jestem pewien, ze dzis sklepy czy strony internetowe wiedza o nas wiecej niz nasi zyciowi partnerzy czy nawet my sami.
jeśli macie kartę RFID-ową, w ogóle jej nie wnosić na teren sklepu — te bramki antykradzieżowe mogą odczytać unikatowy numer waszej karty “bezstykowej” nawet jeśli jej nie użyjecie do opłacenia zakupów).
Dziś w markecie widziałem takie etui na kartę, że niby nie zeskanuje złodziej w torebce itp. to może przyda się na bramki?
Teraz tacy wszyscy przejęci swoją anonimowością. A jak od lat udostępniają FB mniej lub bardzie świadomie wszytko, łącznie z tych jakiego pornosa ostatnio oglądali to już im nie przeszkadza.
@Frozen100: FB daje im złudzenie, że sami decydują co udostępnili. Widziałeś, żeby ktoś wklejał posta : Zenek je czerstwą bułkę z resztką mielonki kupioną w Tesco" zamiast tego masz jedynie "Zenek wrócił z Karaibów, Zenek pozdrawia z Hiltona, takie tam zdjęcie z Majorki"... Jak zniszczyć FB ? - niech system faktycznie udostępnia to co robią użytkownicy ;)
@2kopytka: Ludzie sami się sprzedają FB-kowi, jak udowodniono każdy z użytkowników dostarcza kilkaset unikatowych danych które służą do profilowania użytkowników (a potem handlu danymi). A teraz im nagle zaczyna przeszkadzać głupia aplikacja w Żabce, która tylko określa płeć i wiek klienta, oraz umiejscawia zakupy w przedziałach czasowych.
@Limonene: "Mój #rozowypasek zapytała się mnie dlaczego całą zeszłą noc chodziłem ze strzelbą wokół domu, czego się boję. Spojrzałem prosto w jej oczy i odparłem z powagą: " #!$%@? Deceptikonów ". Zaśmiała się, ja się zaśmiałem, toster się zaśmiał.
Komentarze (98)
najlepsze
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/272888/zero
Scenariusz na przyszłe lata jeśli chodzi o korporacje zbierające informacje o ludziach, profilujące itd.
ale blackout lepszy.
Nie bylo wtedy wifi, bluetooth, cyfrowych kamer itp, a same mozliwosci obliczeniowe sprzetu uzywanego do analizowania danych byly tysiackrotnie mniejsze.
Jestem pewien, ze dzis sklepy czy strony internetowe wiedza o nas wiecej niz nasi zyciowi partnerzy czy nawet my sami.
Dziś w markecie widziałem takie etui na kartę, że niby nie zeskanuje złodziej w torebce itp. to może przyda się na bramki?
A jak od lat udostępniają FB mniej lub bardzie świadomie wszytko, łącznie z tych jakiego pornosa ostatnio oglądali to już im nie przeszkadza.
A teraz im nagle zaczyna przeszkadzać głupia aplikacja w Żabce, która tylko określa płeć i wiek klienta, oraz umiejscawia zakupy w przedziałach czasowych.
Spojrzałem prosto w jej oczy i odparłem z powagą: " #!$%@? Deceptikonów ".
Zaśmiała się, ja się zaśmiałem, toster się zaśmiał.