Zamach w Berlinie - teoria spiskowa...
Mimo ze NIE JESTEM zwolennikiem ZADNYCH TEORII SPISKOWYCH to... to co sie dzieje przy okazji zamachu w Berlinie to sie nie trzyma za przeproszeniem kupy.
Ci terrorysci to tak tymi dokumentami jezdza atakowac i je rzucaja na prawo i lewo?
W Nicei historia byla taka sama:
https://en.wikipedia.org/wiki/2016_Nice_attack
A tak wogole to jakim cudem znalezienie dokumentow oznacza ze to wlasnie ta osoba?
Przeciez takie dokumenty moga byc podrzucone.
Gdzies czytalem ze to nie dokumenty znalezli tylko odciski palcow.
Kurcze, ide na akcje i rekawiczek nie zaloze? Jeszcze w dodatku w zimie?
To sie kupy nie trzyma.
Albo ci terrorysci to totalne debile (jesli tak jest to szkoda ze wywiad nie daje rady), albo cos tu jest nie tak...
No i moja teoria:
- nikt nie wie do dzisiaj kto kierowal TIRem w czasie zamachu,
- plan jest taki ze... podrzucamy dokumenty jakiegos goscia zwiazanego z ISIS, ktorego i tak szukamy,
- znajdujemy go i 'odstrzeliwujemy' - dla przykladu.
- swiat jest spokojniejszy, nikt (media) juz nie siedzi na policji, sluzbach, politykach. Wszystko jest wspaniale.
- 'sluzby' juz w spokoju, bez presji pracuja nad znalezieniem goscia (ludzi) powiazanych z cala sprawa.
Jakby mnie ktos znalazl to odrazu pisze: nie mam zamiaru popelnic samobojstwa ;-)
Aaaa i jeszcze jedno.
Tak jak polskie media traktuja firme przewozowa i zamordowanego kierowce to jest TRAGEDIA.
Nawet w USA o polskim kierowcy wypowiadaja sie w KAZDYM wywiadzie jak o bohaterze. OD POCZATKU.
A polskie media skupily sie najpierw na tym ze nasz kierowca sobie popil a potem odpuscili i skupili sie na przestepcy.
Jakby amerykanina zadzgal to reakcja rzadu/prezydenta bylaby natychmiastowa. A tutaj... jest co jest...
Szkoda.
Pozdrowienia
Komentarze (17)
najlepsze
Znalazły się dopiero 24h później, to chyba jednak słabo szukali. Albo zostały porzucone.
Swoją drogą jak można opuścić ciężarówkę niezauwazobym po czymś takim?
Nikt nic nie widział, nie nagrał? Kamer nie ma w mieście? Ani jednego nagrania?
Skad podając do wiadomości dane osobowe innej osoby mieli wiedzieć, że uda się tę osobę znaleźć i odstrzelić krótko później? Skoro twierdzisz, że go szukali i nie mogli znaleźć.
No i twierdzisz, że także włoscy policjanci brali w tym udział? Są podstawieni czy
To jest sto razy lepsze niz powiedzenie 'nic nie mamy'.
Nie mysle zeby Wlosi byli podstawieni. Zbieg okolicznosci ze go znalezli.
Jak juz wspomnialem, nie jestem za teoriami spiskowymi... ale na upartego mogliby podstawic policjantow itd itp. Ale wg
@krist00f: No i tym piszę. Skoro to zbieg okoliczności, że go znaleźli, to dlaczego wcześniej pisałeś:
Jak mogli zdecydować o zamordowaniu kolesia, jeśli nie zakładali nawet że go znajdą oraz skoro znaleźli go czystym przypadkiem to dlaczego jakis
W mediach było chyba z pięć wersji i najbardziej idiotyczna to była ta, że patrol jechał w nocy po ulicy, zobaczyli faceta w cieniu i tak akurat postanowili go wylegitymować i zupełnym zarządzeniem losu to był właśnie ten zamachowiec.
Jacy szczęściarze z tych policjantów...
Komentarz usunięty przez moderatora