Paczki InPostu na chodniku w Zakopanem
W Zakopanem przesyłki doręczane przez InPost trafiają na bruk i leżą na zakopiańskim dworcu autobusowym.
s0ma z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 223
W Zakopanem przesyłki doręczane przez InPost trafiają na bruk i leżą na zakopiańskim dworcu autobusowym.
s0ma z
Komentarze (223)
najlepsze
I to jest #!$%@? tlumaczenie? Nie wiem, jak ta firma moze wciaz egzystowac.
@niki_niki: To ja paczkę dla ciebie położę w kałuży na betonie i niech sobie czeka ileś godzin, OK? Człowieku, jak możesz bronić tych pajaców, oni nawet nic pod nie (choćby palety) nie podłożli.
Swoją drogą... U mnie "na wiosce" otwierają paczkomat, stoi świeżutki, pachnący nowością i... Nieczynny. Dopiero co postawiony, niby już działa, ale nie ma go
@WysokiejJakosciSiekiera
Dokładnie. We Wrocławiu paczkkmat też zapchany. Obok paczkomatu bus, czyli paczkomat mobilny. Sucho, nie pada, więc kurierzy na chodniku przy paczkomacie posortowali sobie paczki by je łatwiej i szybciej znaleźć. Też mógłbym walnąć podobną fotę i napisać "porzucone paczki". Dla mnie paczkomat jest o wiele wygodniejszy. Obok domu mam dwa paczkomaty. Nie muszę umawiać się z kurierem, śpieszyć się z pracy itp. Jeśli zamawiam coś kurierem to tylko do pracy.
Komentarz usunięty przez moderatora
inpost - paczki jadą po 1-2 tygodnie i lądują w jakimś dziwnym punkcie 20km od zakładanego. Paczkomaty dla mnie jeszcze jako-tako działają (co prawda bywało dużo szybciej), oprócz błędów z powiadamianiem
PP - kwestia listonosza, mój nie bierze paczek w rejon i trzeba i tak osobiście. A iść osobiście na pocztę w ich godzinach
W firmie korzystamy z usług DHL i tego syfu. Wynik? 2 skargi na DHL ogarnięte w kilka godzin. 5 skarg dziennie na InPost a połowa w rozsypce, bo kontakt zerowy..
Shitstorm ergo zakop.