Gdyby nie ON, nie byłoby "Gwiezdnych wojen"
![Gdyby nie ON, nie byłoby "Gwiezdnych wojen"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_V7pobu3pkWOe1eW9pi48NqJJC2HYL62h,w300h194.jpg)
Zanim George Lucas stworzył Gwiezdne wojny, miał bardzo duży problem, by producenci ze studia 20th Century Fox zrozumieli o co mu chodzi. Reżyserowi pomógł artysta Ralph McQuarrie, który przelał myśli Lucasa na papier w formie przepięknych ilustracji. I się zaczęło...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
- Odpowiedz
Komentarze (84)
najlepsze
źródło: comment_fVDQWEDrSyGlnGpEPv7IxB876NRG8ZtK.jpg
Pobierzźródło: comment_3EmWU44e5LcX7UeKhh2jyQXG0BXFJgkL.jpg
Pobierzźródło: comment_kmXad19ZgYslV07OOgNcgCUncHDPo1l9.jpg
Pobierzspace fantasy, jak to Lucas określił
Woleli to zrobić, by nie wiązano ich z "Gwiezdnymi Wojnami" w razie potencjalnej klapy (którą to właśnie zakładali).
źródło: comment_HPY9AEZKpcNDPQxevL0nNJStnkDXmsIG.jpg
PobierzLucas chyba sam nie wiedział o co mu chodzi...
http://joemonster.org/art/24477
Lucas był wizjonerem, co pokazał swoim filmem hard s-f - "THX 1138" sprzed 45(!) lat.. Polecam każdemu fanowi gatunku, który wątpi w umiejętności Lucasa. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A to, że mu nie wyszła trylogia z lat 1999-2005 należy zwalić na karb wieku i tego, że George po prostu zbyt się zafascynował CGI i uwierzył, że można wszystko powierzyć grafikom, a film zachowa duszę. Podobny błąd