@Wasz_Pan: Kurcze jestem tu na projekcie to się wypowiem. Jak moi koledzy z US usłyszeli że mamy np silniki w autach 1,6 to się pytali czy to w ogóle jest w stanie się uciągnąć :) Taka ich mania wielkości. A jak powiedziałem im że my za to mamy w gniazdkach 230V a nie 110V to się pytali jakim cudem. Przecież w ameryce wszystko jest większe ;) Łot taka to historia
tak na wsi zrobili jednoosobowy samolot wykorzystując dostępne materiały i dwa silniki z pilarek spalinowych huskwarna :D leciec leciało ale nie dał rady polecieć wyżej niż 4 - 5 metrów i sam start musiał zaczynać się od puszczenia samolotu z górki by nabrał rozpędu inaczej nie chciał się wznieść.
@Ranger: jeszcze cyfrówek na świecie nie było. to były lata 90te . była to uproszczona na maxa konstrukcja samolotu który był częściowo z drewna a częściowo z tworzywa sztucznego. z tego co pamiętam samolot był tylko zrobiony dla jakiegoś projektu potem go rozebrali. na pamiątke został mały drewniany klocek z szkieletu.
@Ranger: wiedzieć wiedzieli bo była osoba która zajmowała się awionetkami więc samolot był robiony profesjonalnie. najlepsze było puszczanie samolotu najpierw należało odpalić silniki i zaklinować na pełnej mocy następnie puścić go z "zjeżdżalni" opartej o stodołę. samolot miał tylko jeden mankament - brak podwozia które było zastąpione płozami dlatego był żartobliwie nazwany nartolotem
Komentarze (61)
najlepsze
leciec leciało ale nie dał rady polecieć wyżej niż 4 - 5 metrów i sam start musiał zaczynać się od puszczenia samolotu z górki by nabrał rozpędu inaczej nie chciał się wznieść.