Rząd prosi się o kolejny Smoleńsk. Zamieszanie na pokładzie.
W czasie powrotu rządowej delegacji z Londynu w zapakowanym po brzegi samolocie z premier Szydło, wicepremierem Morawieckim, szefem MON, MSZ, MSW i jednym z najważniejszych generałów na pokładzie zabrakło wolnych miejsc. Nie było chętnych na powrót kilka godzin później. Interweniował kapitan.
mborro z- #
- #
- #
- #
- 461
- Odpowiedz
Komentarze (461)
najlepsze
promowany generał "bohater" nie wyciąga wniosków za Casy,
a teraz tylko potwierdzają, że i cały PIs nie wyciąga wniosków.
Zero szacunku dla s---------w!
Straty po tych głąbach idą potem setki milionów.
Znaczy, wiadomo, że Tuska, teraz zapewne jeszcze Petru byłby współwinnym, ale kto byłby tym naczelnym złym? Królowa Elżbieta?