Pan Fung Hu może kupić nowe auto, a Pan Kowalski nie może
W chińskich salonach samochodowych na klientów czekają auta, których ceny dostosowane są do wielkości portfela każdego klienta. W ten sposób nawet biedniejszy człowiek może sobie kupić NOWY samochód.
igorkaczorowski z- #
- #
- #
- #
- #
- 224
Komentarze (224)
najlepsze
Jeszcze rozumiem, jak taki oszczędny się owinie na drzewie, bo mu się zblokują koła, czy kierownica przebije płuca, ale na pewno nie wtedy, kiedy na suchej nawierzchni strąci kogoś postronnego z pasów, bo będzie palił kapcie zamiast hamować z ABSem...
Zamiast 10cio letniego passeratti kup nową pandę. Ale nie, zaraz będzie - "Co ty pieprzysz, to nie ten komfort, passeratti nawet 10cio letnie będzie lepsze."
A potem taka ameba jedna z drugą wchodzi na wykop o chińskich gówno-samochodzikach i nagle twierdzi że tani nowy samochód to zajebisty pomysł... #!$%@? ludzie ogarnijcie się.
Jakby u nas sprzedawano takie gówno za 8 koła, to wy i tak dalej będziecie kupować 10cio letnie
No to chyba oczywiste, że 10 letni Opel jest lepszy niż jakieś chińskie ścierwo. Co do nowej pandy to tu bym się jednak poważnie zastanawiał co wybrać.
@Ligniperdus:
@andrzejpetr: Masz wybór - pojedź do Chin, kup nóweczkę i wróć na kołach do Polski, bo za transposrt już ci się nie będzie opłacało płacić.
W 1990 roku mój ojciec (mgr inż. mechanik) za 12 pensji (niewiele odbiegających od średniej krajowej) mógł sobie kupić ... 8 letniego... MALUCHA !!
Dzisiaj, za 12 średnich krajowych możesz kupić 2letniego golfa...
Pewnych rzeczy nie da się nadrobić w 25 lat. Szczególnie, że mamy za sobą 50 lat komuny i
@Rak777: 25km/h? to po jakim ty mieście jeździsz?
@Mibars: Które z kolei było protoplastą Matiza. Znanego też jako Chevrolet Cherry czy jakoś tak.