Słynny Zakręt idiotów w Bielsku-Białej - geneza i jego dalsze losy
Praktycznie co kilka dni na tym ostrym, źle pochylonym, zakręcie dochodzi do kolizji czy wypadku. Z tego powodu wiele osób z Bielska i okolic zaczęło nazywać ten fragment drogi krajowej S1 "zakrętem idiotów" lub "zakrętem śmierci".
Naddachami z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 144
- Odpowiedz
Komentarze (144)
najlepsze
To jest jedyny zakręt, gdzie jest postawione realne ograniczenie prędkości. Może tu jest problem.
Jednak zawsze wieczorną porą gdy ziomale biorą od tatusi samochody jest wypadek. ;-)
Do tego znaków jest po prostu za dużo, znaczą praktycznie to samo- przykładowo w okolicy jest skrzyżowanie i idzie sobie w poprzek wieś.
@ostatni_lantianin: Po pierwsze, jeżeli chcesz przekraczać dozwoloną prędkość na zakrętach to rób to przynajmniej na zakrętach które znasz. Jak nie masz pojęcia co jest kawałek dalej za zakrętem i ignorujesz ograniczenie prędkości to jesteś sobie sam winien. Poza tym raczej wątpię, żeby te wypadki były powodowane tylko przez kierowców którzy jadą tamtędy pierwszy raz. Ktoś jechał tamtędy kilka razy i się dało
zakręt jest wyprofilowany poprawnie, profil jest dobrany do prędkości projektowej a prędkość do widoczności, widoczność wynika z promienia zakrętu.
Graficznie wygląda tak:
ukształtowanie terenu (zabudowanie) -> ukształtowanie drogi (promienie łuków, poziome, pionowe) -> widoczność -> prędkość -> profilowanie (nachylenie)
Zwiększenie pochylenia pozwalałoby na zwieszenie prędkości a to byłoby niebezpieczne ze względu na drogę hamowania przekraczającą
Komentarz usunięty przez moderatora
niestety nie da się inaczej
@mkay1: Zazwyczaj koniec ekspresówki oznacza, że za 500m trzeba będzie zwolnić poniżej 140.
Od 2 miesięcy jednak ktoś poszedł po rozum i postawili fotoradar. Liczba wypadków zmalała drastycznie.
@krak: fotoradar jest od początku listopada