Gigantyczne pieniądze wypływają co roku z Polski za granicę. Wicepremier...
Przy aplauzie mediów, cieszyliśmy się przez lata z nowych wieżowców komercyjnych w Warszawie, a nie widzieliśmy, ile pada zakładów na prowincji. Tego nie odnotowaliśmy, tego nie widać gołym okiem. A to jest różnica pomiędzy nami, a krajami rozwijającymi się
niechcacy_przypadkiem z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
- Odpowiedz
Komentarze (58)
najlepsze
Polska była państwem zbankrutowanym. Komuniści oddali władze nie z dobroci serca ale po prostu nie było już czym rządzić. Wielkie firmy np Ursus przestały być dotowane i zbankrutowały. Przemysł posiadał technologie z przed 30 lat i był
@stawo73: no to podaj może te przykłady, porównamy je z ówczesną sytuacją Polski
to praktycznie nie idzie nigdy w parze, tanie cześć są tylko przy dużym obrocie częściami - czyli przy dużej awaryjności i niskim koszcie produkcji (który sprzyja awaryjności)
I napisali w akcie prawnym: "Ursus nie spełnia norm środowiskowych" - czy może nie spełniał norm które inne ciągniki spełniały? A jak się powołujesz na
Morawiecki tak do końca jeszcze nic nie zrobił, poza pobraniem 10 pensji Wiceprezesa Rady Ministrów oraz Ministra rozwoju.
Pokazał, że ma całkiem niezłą umiejętność kreowania wizerunku - stworzył w krótkim czasie pozory istnienia jakiegoś wielkiego planu, który ma rzekomo odmienić obraz makroekonomiczny Polski a także spowodował, że pomimo iż nikt tego planu nie widział i nie zna, to wielu wierzy, że on faktycznie istnieje i zostanie wprowadzony w życie
Warszawa sprawia wrażenie ładnego i nowoczesnego miasta, wielopasmowe arterie, którymi muszę się przemieścić z A do B, porządek, nowoczesne galerie, dużo szkła, ekstra modnie ubrani ludzie, a co trzecia kobieta to co najmniej księżna Windsoru (pomijam co komu z butów wystaje, bo to inny temat). I tak myślę, że ludzie którzy bardzo rzadko wyjeżdżają z Warszawy
Polityk odniósł się także do sytuacji gospodarczej naszych sąsiadów. W jego opinii to właśnie porównanie do krajów regionu, najlepiej oddaje miejsce Polski.
Dobrze, że zauważa dymanie nas na wyprowadzanych zyskach, pytanie co z tym zrobi. W Polsce podatki wcale nie są wysokie w stosunku do zachodniej Europy.
Własność jest fundamentem prawej sceny politycznej. Co złego tutaj powiedział? Po jednej stronie jest wizja Polaków będących gospodarzami we własnym kraju, państwa silnego bogactwem swoich obywateli. Po drugiej stronie skali jest kraj do kolonizacji, państwo i gospodarka-wydmuszka. Który trzeba zaopatrzyć we wszystko, bo sam niczego nie produkuje. Kondominium niemiecko-rosyjskie pod żydowskim zażądem powierniczym. Można się spierać jaka jest
Jak ja nienawidzę tego PiS-owskiego zakłamania.
edit: