nic nie chce mówić, ale ja podobnie zrobiłem (nie tak ostro), ale kiedy mojej siostrze podczas meczu w siatkę czy koszykówkę (w jakiejś określonej sytuacji), dwie jej "koleżanki" złamały palca a druga powiedziała "żeby ci skisł", akcja zrobiona specjalnie, na złość, bo już wiele razy próbowały jej coś fizycznie zrobić, ja tylko słuchałem i miałem nadzieję że to się uspokoi, że to jakiś chwilowy wybryk, ale NIE i wtedy nic nie myślałem,
Mentalność buraków. Jak 4 babki okładają jedna dziewczynę to siedzą i sobie i chichocza. Ale jak juz facet wchodzi i leje 4 baby sam to wielcy rycerze na białych koniach faceta odciągają. Wiem ze znaleźli by sie i tacy którzy zaczęli by go tłuc po ryju. Kobietę sie traktuje jak kobietę w monecie jak sie zachowuje jak kobieta, gdy sie zamienia w szmatę traktujesz ja jak szmatę. Prosta zasada, tak samo #!$%@?
@InsuowanaInsynuacja Myślę, że tu dużo zależy od sytuacji. Może coś źle usłyszał albo Twoją dziewczyna wyglądała na przestraszoną. Sam nieraz tak reagowałem jak widziałem, że dziewczyna próbuje odejść, a facet ją trzyma lub blokuje jej drogę.
To teraz się wrzuca filmik w odbiciu lustrzanym i w ten sposób liczy się na to, że ludzie nie pokumaja się, że to duplikat, który okrąża już internety trzeci raz?
Jak kilka szmat biło dziewczynę to białe rycerzyki #!$%@?ły ryż w pięciu smakach. Jak wreszcie ktoś z jajami próbował zainterweniować to stado friendzoniarzy poczuło misję.
Gdyby nie tamten koleś to wszyscy by tak siedzieli z głupimi minami, bojąc się reakcji reszty desperatów.
Komentarze (166)
najlepsze
@havocki: ja to widzę odwrotnie, nie rycerz wkroczył tylko rycerze kroczyli później
tak zdecydowanie kopem mógł wejść tylko ninja spóźniony znajomy - albo kogoś go świerzbiała ręka i nadarzyła się świetna okazja
Komentarz usunięty przez moderatora
@SumOfNoEvil
Zaraz ktoś powie że agresja nie jest rozwiązaniem.
cały na biało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@InsuowanaInsynuacja: Przyznaj sie - jak wrociliscie do domu to jej #!$%@? gonga:)
(╯︵╰,)
#cytatywielkichludzi
Jak wreszcie ktoś z jajami próbował zainterweniować to stado friendzoniarzy poczuło misję.
Gdyby nie tamten koleś to wszyscy by tak siedzieli z głupimi minami, bojąc się reakcji reszty desperatów.