Karta "Moja Biedronka" a dane osobowe. Czy warto?
Korzystasz z karty "Moja Biedronka"? Dyskont zatem wie, co, kiedy i w którym sklepie sieci kupujesz. Dodatkowo dane osobowe są przekazywane aż do pięciu zewnętrznych firm. – Taka sytuacja zagraża naszej prywatności – ostrzega ekspert fundacji Panoptykon.
p.....a z- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
Komentarze (172)
najlepsze
Wystarczy posiadać telefon z systemem Android i dana sieć(o ile wykupiła taką usługę w Google) też będzie wiedział kiedy i w którym sklepie kupujesz.
@tacky: no chociażby usługa "popularne godziny" która pokazuje wykres natężenia ruchu na przełomie dnia w danym lokalu/sklepie/etc.. coś takiego wyskakuje mi zazwyczaj w Google jak sprawdzam godziny otwarcia pobliskich sieciówek, wszystko na podstawie danych z GPS'a telefonów komórkowych.
@Softcore: Człowieku, sklepy mają bardziej dokładne dane, chociażby liczniki wejść do sklepu i to sobie mogą dowolnie przetwarzać. Może to będzie dla ciebie szokiem, ale nie każdy ma smartfona.
Coś
@wspomnienieciszy: No ale była taka sytuacja, oczywiście w Stanach. Już nie pamiętam, czy rodzic się oburzył o to, że córka mu nie powiedziała, czy nawet sama córka się nie zorientowała, a system wykrył po zmianie jej nawyków zakupowych, że jest w ciąży.
@KokiX: Nie rozumiem jak można nie wpaść na to żeby podać fałszywe dane, przecież tam jest zero weryfikacji.
I tak robię zakupy, raczej mniej niż 40zł nie wydaje a dla dzieciaków takie GRATISOWE pluszaki są zajebiste.
1. nie korzystaj z facebooka i twittera, a jak korzystasz, to w innej przeglądarce niż przeglądasz sieć, żeby guzik like nie szpiegował twojej aktywności w sieci. Jak już musisz tego fejsa, to nie pisz w komunikatorze o prywatnych i intymnych sprawach a lajkując dbaj o reputację.
2. nie korzystaj z gmaila, zwłaszcza nie przesyłaj tam dokumentów z danymi osobowymi, nie przesyłaj takich dokumentów ze swojego na adresy użytkowników gmail. Treść wszystkich maili w gmail jest zindeksowana.
3. telefon iphone albo z windowsem (to nie tak, że tylko google androidem zbiera dane, Apple i M$ też, ale nie będą mieć kompletu danych. po co google ma wiedzieć do kogo dzwonisz albo
@WojtasB: gdyby nie było kart, to też zrobiliby promocję, tylko dla wszystkich ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pozostało tylko załatwić legalność przepływu danych pomiędzy bankami a np. firmami ubezpieczeniowymi - a to może potrwać krócej niż powołanie Urzędu Żywieniowego.
Punkty są za zakupy powyżej 40zł i za owoce warzywa. Zresztą jak Biedronka będzie wiedzieć że statystyczny mirek ciągle kupuje parówy i pomidory, to będzie to ogromne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa.