Wyzwanie 90 dni - rak coachingu, czyli co jest nie tak z ludźmi
Wytłumaczcie mi, bo czegoś nie rozumiem: co trzeba mieć w głowie, żeby płacić od 400 do 1400 PLN za uczestnictwo w takich pseudoszkoleniach? Może to jest najlepszy obecnie pomysł na biznes w PL - zostać pajacującym coachem i doić frajerów aż miło? A może to ja jestem hejterem i czegoś nie rozumiem?
grafikulus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 314
Komentarze (314)
najlepsze
1. Jest to długotrwały proces
2. Zachodzi pomiędzy trenerem (coachem) a osobą trenowaną (coachee)
3. Pomaga rozwiązywać konkretne problemy
4. Jednym z głównych narzędzi jest rozmowa coachingowa
Tak naprawdę to co widać na filmie nie spełnia żadnego z tych warunków (jak z resztą większość wyśmiewanych form coachingu).
Co więcej, sam coaching może dawać
Nie wszystko co "kołczowe" musi być z definicji złe czy dobre. Wiele rzeczy, na które coaching zwrócił uwagę umykał psychologom. Życie jednak zmiażdżyło naukowe dogmaty zamknięte w książkach.
I taka rada. Jeśli jesteś nieśmiałym piwniczanym "introwertykiem" i tym sobie tłumaczysz
żona grzesiaka, który mianuje się "alpha male" i naucza innych podrywu:
http://sukcespisanyszminka.pl/wp-content/uploads/2015/11/SQ_W-wa_14-15_11_2015.jpg
ciekawy wywiad, w którym imo nie jest spięty, miejcie gdzieś z tyłu "cold reading" czy jak to tam się nazywa i pomyślcie który człowiek wzbudza w was większe zaufanie, prowadzący czy grzesiak?
https://www.youtube.com/watch?v=ZBDk0Xevtgo
Szkoda, że wartościowa wiedza gdzieś umyka w chęci zysku.
Sprzedano im sukces, tak samo jak sprzedaje się garnki staruszkom.
Ja wydałem prywatne pieniądze (kilka tysięcy w przeciągu 3 miesięcy) i czas (wszystkie weekendy
"17. W sprawach nieuregulowanych w niniejszym regulaminie zastosowanie mają właściwe przepisy prawa tajskiego."
:D :D :D śmiechłem