Ksiądz mówi o tym, że trzeba zakazać handlu w niedzielę ze względu na wolność religijną. Czy będzie też zakaz w sobotę (szabat) i czwartek (bo pastafarianie muszą zjeść wtedy spaghetti)?
@szasznik: Przecież on k---a nie miał żadnych argumentów. Przed chwilą to obejrzałem i gdybym był tam w studio to bym mu chyba w-----ł. Ten mówi o tym, że nie będzie pracy w niedziele, przez co nie zarobią nawet 5,50 a ten, nawet nie wiem jak to nazwać... matoł mówi o warunkach pracy, i to ma być pierwszy krok. DYSZLU ZABIERASZ PRACĘ A NIE POPRAWIASZ JEJ WARUNKI !! K---a ale się
w ramach integracji osób upośledzonych intelektualnie.
@szasznik: Bez kitu. :) Jak obejrzałem materiał to miałem dokładnie to samo odczucie. Z resztą, jeżeli chodzi o fizjonomię to skojarzył mi się z innym, również uznanym intelektualistą...
Argumenty i socjalucha, i księdza są tak płytkie, że aż szkoda strzępić ryja. Wartości, na których je opierają nie wynikają z żadnego logicznego wnioskowania, tylko dobierane są ad hoc w zależności od przychylności opinii publicznej. Nawet mi ich nie żal
Związkowiec pyta czy Warzecha widział wczoraj "te kobiety", które przyniosły do Sejmu kartony z podpisami bo "one ciężko pracują 7 dni w tygodniu, od niedzieli do niedzieli".
To albo nie pracowały wczoraj bo były w Sejmie, albo pracowały na etacie związkowym ( ͡°͜ʖ͡°)
@daj_pan_spokoj: O, albo że w handlu pracuje się za 900 złotych. Ostatnio jak sprawdzałem, to w Biedronce zarobki kasjerek były powyżej minimalnej, choć nie wiem, jak w innych sklepach.
Jak mi zabraknie chleba w niedzielę, bo ten z piątku mi zzielenieje, to co mam zrobić? Czym nakarmić dzieci? W handlu w niedzielę ludzie też służą innym i mają wolne dni zapewnione prawem. Robienie z niedzieli jakiegoś cyrku to durnota i średniowiecze. Wyłączenie pracy w handlu w niedzielę nie ma związku z płacami, więc jedno wielkie p---------e na antenie gościa z cyrku wsieci. Kościołowi wybujało się, że klientela odpływa mu w niedzielę
@mug3n: Zawsze będziesz mógł pójść z dziećmi na Orlen i nakarmić je "hot-dogami", bo wg Solidarności ludzie na stacjach to nie ludzie więc mogą pracować kiedy chcą. Czasem łapię się na tym, że próbuję dopatrywać się jakiejś logiki w ich działaniach, ale zawsze kończy się to tym samym wnioskiem.
@moby04: Problem w tym że ludzie ich pokroju są po prostu przekonani, że ustawą można rozwiązać każdy dosłownie każdy problem na świecie. Więc w ich mniemaniu im więcej regulacji, zakazów, nakazów i wyjątków tym lepiej. W końcu socjalizm działa za każdym razem, nieprawdaż?
@Netrunner: Wiadomo, że zakazy, nakazy, etc. ale po pierwsze to niedziela jest w Polsce pierwszym dniem, co sugeruje choćby nazewnictwo pozostałych dni ale mniejsza o to. Poza tym dalej jest kwestia tego co z innymi zawodami niż kasjerzy?
Kiedyś trafiłem na argument, że gość chciałby się wybrać z żoną w niedzielę do teatru. Na pytanie, kto mu sprawdzi bilet i kto wystąpi na scenie jak się wprowadzi zakaz pracy w
Komentarze (123)
najlepsze
Ah, zresztą szkoda strzępić ryja.
Raz miałem okazję się z nimi wykłócać w Rudzie Śląskiej podczas protestu przeciwko likwidacji kopalń. O mało mnie tam nie pobili ;/
EDIT: Tego gościa ze związków to chyba wzięli do studia w ramach integracji osób upośledzonych intelektualnie.
@szasznik: Bez kitu. :) Jak obejrzałem materiał to miałem dokładnie to samo odczucie.
Z resztą, jeżeli chodzi o fizjonomię to skojarzył mi się z innym, również uznanym intelektualistą...
To albo nie pracowały wczoraj bo były w Sejmie, albo pracowały na etacie związkowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czasem łapię się na tym, że próbuję dopatrywać się jakiejś logiki w ich działaniach, ale zawsze kończy się to tym samym wnioskiem.
Poza tym jak zawsze zapytam: co z kinami/teatrami/basenami, etc? Też pozamykać w niedzielę, czy wprowadzić klasę równą i równiejszą?
Kiedyś trafiłem na argument, że gość chciałby się wybrać z żoną w niedzielę do teatru. Na pytanie, kto mu sprawdzi bilet i kto wystąpi na scenie jak się wprowadzi zakaz pracy w