Szaleństwo obcojęzycznych nazw. Polscy deweloperzy są too crazy?
„Center”, „villa”, „tower”, „garden”, „city” czy „plaza”. Czasami można odnieść wrażenie, że każda nowa inwestycja deweloperska w Warszawie musi zawierać w swojej nazwie przynajmniej jedno obcojęzyczne słowo. Efekt często bywa jednak komiczny.
Munchhausen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
- Odpowiedz
Komentarze (166)
najlepsze
Chef manager / supervision Skills: prawo, sprzedaż, opiniowanie i pełna obsługa nieruchomości, logistyka,negocjacje, umowy, odpowiedzialność za misję firmy, ostatnie słowo.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Blazenada do kwadratu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam wrażenie, że połowa developerów w PL nie ma pojęcia co oznacza słowo "apartament"
1. Artykuł na perfectspace.pl - część adresu po angielsku, domena polska,
2. Napisany przez Chef manager (szef [kuchni] menedżer),
3. W ofertach mają pakiety light - medium - bold (?!),
5. Pierwsze zdanie i... > że Polacy nie gęsi i swój język mają (?! xD - dla iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.),
6. Pół strony po angielsku, pół po polsku.
Kompleks niższości się to nazywa.