Jack Sock pokazuje fairplay
Jack Sock podczas meczu podpowiada swojemu przeciwnikowi (Lleyton Hewitt), że piłka - wbrew rozstrzygnięciu przez sędziego - trafiła w pole, i by Lleyton Hewitt skorzystał z tzw. "challenge" - czyli poddał pod wątpliwość decyzję sędziego.
M.....k z- #
- #
- #
- 119
- Odpowiedz
Komentarze (119)
najlepsze
Jak i też to pozytywnie wpływa na jego PR, na pewno paru zapamięta z was jego imię - a wcześniej mało kto go pewnie znał, kto nie interesował się sportem :>
@Klopsztanga: bredzisz. Gram czasami w piłkę z przypadkowymi ludźmi z Facebooka i fair play to dla nich pojęcie abstrakcyjne, rzadko ktoś się przyznaje do faulu / autu jeśli przeciwnik tego nie zauważył. Nie ma to nic wspólnego z pieniędzmi tylko z p----------ą mentalnością ludzi.
1. Stefan Kießling i "zdobycie" gola przez strzał w bok bramki (dziurawa siatka).
2. Thierry Henry i gol strzelony ręką w meczu z Irlandią na wagę awansu (świetny i ponadczasowy piłkarz, który stracił w moich oczach)
3. Setki meczów z symulacjami i teatrzykami, po zobaczeniu których nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Henry ani nie strzelil anie nie podawal reka. Pomogl sobie reka przy opanowaniu pilki.
@Promilus: To przynajmniej głodny nie chodzi.
Więc jednak to olimpiada ( ͡° ͜ʖ ͡°)