Gryzł w ręce, nogi i pośladki, szarpał ubranie - amstaf rzucił się na 29-latkę i jej matkę, kiedy te wyszły na spacer ze swoim pupilem. Zaatakował również ...
Każdy atak psa to wina człowieka. Tego, że psa nie socjalizował, że źle wychowywał, być może bił albo nawet uczył atakowania ludzi. Psy nie są agresywne 'same z siebie' nawet te rasy rzekomo niebezpieczne (╯︵╰,)
@ziemniaczana_krolewna: W ten sposób rozumując to ludzie też nie są agresywni sami z siebie. Wszystkie patologie to kwestia rodziców, środowiska, otoczenia w jakim się wychowywało, przekazywanych wzorców itp. Więc nie możemy nikogo karać za jego czyny?
Pies nie rozumuje na naszym poziomie, więc jak możesz go ukarać? Człowiek karę rozumie i się nauczy (choć nie zawsze). A psu co powiesz? Że źle zrobił?
@homo_superior: nie, po prostu zatłukę, nomeon omen, "jak psa". Może i nie jego wina, ale po pierwsze w tym momencie jest agresywny i stanowi zagrożenie, po drugie to nadal "tylko" pies, a życie ludzkie >> życie psa.
Amstaff jak #!$%@?... Jeśli to ten ze zdjęcia, to to zwykły kundel. Owszem, w typie Amstaffa, ale ciągle to KUNDELL. No ale jak by to brzmiało, kundel pogryzł, kundelki przecież są słodkie i kochane, jak pogryzł, to to musiał być amstaff. Albo pitbull. Albo rottweiler.
Ps. Właśnie dlatego psy kupuje się rasowe - które mają odpowiednią socjalizację, przechodzą badania psychiczne itd. Staramy się tutaj na wykopie z innymi Mirkami (częściej Mirabelkami :-)
@pilot1123: Wzięła psa z pseudohodowli, i chcąc pomóc jednemu pieseczkowi, skazała na taki los X następnych pieseczków. Bo skoro ten się sprzedał, to i następne się sprzedadzą, to dawaj Grażyna robim następne ( ͡°ʖ̯͡°)
@Tibiasz: W pierwszym artylule brak jakichkolwiek informacji na temat pochodzenia psa, poza opinią piszącego "amstaff! Amstaff to był!" . Jego jedyne dokumenty to wg artykułu "karta szczepień" W drugim jest jasno napisane, że był to mieszaniec amstaffa i on-ka. Czytałeś w ogóle ten artykuł? Trzeci artykuł dokładnie to samo co w pierwszym. Nawet zdjęć tego psa nie ma, nie mówiąc o czymś więcej... Amstaff panie, żaden kundel, amstaff! Czwarty artykuł to
Komentarze (311)
najlepsze
@homo_superior: nie, po prostu zatłukę, nomeon omen, "jak psa". Może i nie jego wina, ale po pierwsze w tym momencie jest agresywny i stanowi zagrożenie, po drugie to nadal "tylko" pies, a życie ludzkie >> życie psa.
Ps. Właśnie dlatego psy kupuje się rasowe - które mają odpowiednią socjalizację, przechodzą badania psychiczne itd. Staramy się tutaj na wykopie z innymi Mirkami (częściej Mirabelkami :-)
W drugim jest jasno napisane, że był to mieszaniec amstaffa i on-ka. Czytałeś w ogóle ten artykuł?
Trzeci artykuł dokładnie to samo co w pierwszym. Nawet zdjęć tego psa nie ma, nie mówiąc o czymś więcej... Amstaff panie, żaden kundel, amstaff!
Czwarty artykuł to