Wyrok za odmowę drukowania materiałów LGBT utracił moc
Wskutek interwencji Instytutu Ordo Iuris utracił moc wyrok nakazowy, którym ukarano grzywną pracownika drukarni odmawiającego wykonania roll-up'u promującego ruch LGBT.
abc1112 z- #
- #
- #
- 109
- Odpowiedz
Komentarze (109)
najlepsze
W ogóle nawet nie próbowali atakować z artykułu o dyskryminację tylko że nie można odmówić komuś wykonania usługi czy sprzedaży towaru. Takie u----------e kogoś na siłę i robienie szopki po mediach z nieprawomocnym wyrokiem w
@sicknature: To musi być jakiś kompletny przygłup. Przecież w odwołaniu od wyroku nakazowego wystarczy napisać "zgłaszam sprzeciw wobec wyroku", podac sygnaturę akt, datę wydania wyroku- i wyrok idzie do kosza.
Nawet nie trzeba tego uzasadniać :)
Oczekiwanie, że prawnicy popełnia błąd w tak prostej czynności stawia tego człowieka na samym
@Vitt_Stwosz: To główne kryterium jeśli chodzi o zapraszanie gościu do tok fm
Gość odmówił drukowania materiałów propagandowych jakiś skrajnych ekstremistów we własnej drukarni, do czego miał pełne prawo. Nie mieszaj do tego narodowości.
Przenosząc to na płaszczyznę biznesu jakim jest kupno/sprzedaż - państwo nie powinno nikogo zmuszać do zawierania umowy, bo nie jest ona wtedy umową dobrowolną (czyli nie powinna mieć mocy prawnej).
Cóz sprawa kiepska ale przenosząc to na twój absurdalny przykład: ilu sie trafi anglików którzy nie będą chceli zarobić tylko dlatego że jesteś
Jeszcze by tego brakowało, żeby do polski zawędrował ten chory, totalitarny trend, że jak ktoś jest normalny i nie wymaga pomocy to ma być parobkiem jakichś urojonych "biednych" i "wykluczonych". Poza tym LGBT to po prostu orientacja a nie defekt mózgu, żeby sobie nie mogli innej drukarni znaleźć. Są tacy sami jak reszta, więc skąd to p---------e, że należą się im ekstra
Swoboda zawierania umów to podstawa biznesu (tak się składa), i sam profiluję kontrahentów. Bo nie jestem korporacją i nie mam czasu na bzdury.
Nie wiedziałem, że orzeczenia sądów rejonowych mają wagę precedensu, czyli instytucji nieistniejącej w polskim systemie prawnym. Przypominam, że Ordo Iuris to te same zjeby, które napisały głośną ustawę antyaborcyjną.
Co za różnica jakie ustawy napisali, skoro bronią praw biednego człowieka, osaczonego przez jakiś zwyroli?
Ciekawy tok rozumowania muszę przyznać - odpowiedź na perfidne kłamstwa jako spam.
@Celinka95: należy się jedynie zasmucić jeśli faktycznie to jest najwyższy poziom profesjonalizmu prawniczego w Polsce:
To jest tytuł godny faktu - a nie profesjonalnego prawnika. Niezależnie od tego czy "ideologicznie" zgadzamy się z działalnością Ordo czy
Tak działa OI- interweniuje w takich sprawach i prawdopodobnie robi to najlepiej w PL
Swego rodzaju kompromisem mogłoby być prawo podobne, jak do klauzuli sumienia lekarza - przedsiębiorca mógłby odmówić wykonania usługi ze względu na sprawy światopoglądowe,