@ryhu: To zarejestrowane prawdziwe instrumenty i przypisane w programie pod odpowiedni klawisz/suwak ( ten pad co używa na początku widzę pierwszy raz na oczy... niezła zabawka )
@kendo: No to tego się domyślałem. Fakt, że może nieco za bardzo popłynąłem z tym "syntezatorem" z tytule (trochę jakby wrzucić gameplay z wiedźmina i napisać że "co potrafi klawiatura":P) ale spodziewam się że raczej wszyscy się domyśla, że ta cała reszta sprzętu nie stoi tam po nic i nie wystarczy wyjąć klawiszy z pudełka, żeby takie dźwięki grać.
Bo są oparte na tej samej formie, wzorze, strukturze. Jak taśma w fabryce klepiąca samochody według jednego systemu.
Niestety tak wygląda obecnie ten przemysł, produkuje się taśmowo filmy, muzykę, seriale. W każdym znajduję ten sam schemat, ta sama powtarzalność, która nas już nie porusza. Rozwój technologii cyfrowej zabił indywidualność produkcji.
Dajmy na to filmy pokroju Spider Man, X-Man itd. itp. Ten sam schemat realizacji, już oklepany i nudny, bo kiepskawy
@Hejkumkejkum: Ja szukam w muzyce filmowej czegoś innego. Czasami można minimalistycznie. Przykład to jeden z najlepszych ścieżek dzwiękowych do filmu jaki kiedykolwiek powstał czyli muzyka do The Fountain skomponowana przez Clinta Mansella :
Jeszcze ok. 6 lat temu uzyskanie takiej jakości w domowym studio nie było możliwe. Dzięki pojawieniu się wtyczek VST (wirtualne instrumenty), które emulują prawdziwe instrumenty, taka jakość jest osiągalna dla każdego kto ma pieniądze i jest w stanie poświęcić kilka (kilkanaście?) lat życia na naukę kompozycji, aranżacji i miksowania ;)
No właśnie - pieniądze. Same instrumenty smyczkowe potrafią kosztować kilkaset euro. Bębny - podobnie. Chórek, efekty, wokale - po tyle samo. Poza
Darude-Sandstorm? Serio, nabijam się, bo nie widzę nic niezwykłego w kolejnej pompatycznej, komercyjnej produkcji muzycznej. Wiem że gość ma skilla, na pewno jest dobrym utalentowanym muzykiem. Czepiam się tylko tej muzycznej manufaktury w jego wykonaniu, to jest brzmieniowo i muzycznie tak strasznie wtórne... Smutne też, że wielu ludzi nadal nie ma kontaktu z dobrą elektroniczną muzyką, często wykonywaną przez utalentowanych polskich muzyków, docenianych za granicą, a często nie w naszym własnym kraju.
Komentarze (175)
najlepsze
( ten pad co używa na początku widzę pierwszy raz na oczy... niezła zabawka )
Bo są oparte na tej samej formie, wzorze, strukturze. Jak taśma w fabryce klepiąca samochody według jednego systemu.
Niestety tak wygląda obecnie ten przemysł, produkuje się taśmowo filmy, muzykę, seriale. W każdym znajduję ten sam schemat, ta sama powtarzalność, która nas już nie porusza. Rozwój technologii cyfrowej zabił indywidualność produkcji.
Dajmy na to filmy pokroju Spider Man, X-Man itd. itp. Ten sam schemat realizacji, już oklepany i nudny, bo kiepskawy
Oczywiście, że nagrywa się z orkiestrą. Tu pierwszy lepszy z brzegu przykład.
a najbardziej zaciekawiły mnie samoruszające się suwaki na tej konsoli *o*
@nyan_cat: poltergeist ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No właśnie - pieniądze. Same instrumenty smyczkowe potrafią kosztować kilkaset euro. Bębny - podobnie. Chórek, efekty, wokale - po tyle samo. Poza
https://www.youtube.com/watch?v=uIo4Ey3lfIw
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wychowałem się w czasach TR-909, TR-808, TB-303 itp.
Serio, nabijam się, bo nie widzę nic niezwykłego w kolejnej pompatycznej, komercyjnej produkcji muzycznej.
Wiem że gość ma skilla, na pewno jest dobrym utalentowanym muzykiem. Czepiam się tylko tej muzycznej manufaktury w jego wykonaniu, to jest brzmieniowo i muzycznie tak strasznie wtórne...
Smutne też, że wielu ludzi nadal nie ma kontaktu z dobrą elektroniczną muzyką, często wykonywaną przez utalentowanych polskich muzyków, docenianych za granicą, a często nie w naszym własnym kraju.