Zerwana lina to bardzo powszechne zjawisko. W Aeroklubie Warszawskim za czasów starej wyciągarki mieliśmy nawet po dwie takie sytuacje dzienne. Do tego zerwanie lini ćwiczy się podczas kursu podstawowego. Nie jest to nic niebezpiecznego - może to być grożne jedynie na małej wysokości tuż po oderwaniu się szybowca od ziemi ale nawet i w tej sytuacji zwykle wszyscy sobie radzą.
Dużo bardziej niebezpieczna jest sytuacja, gdy nie można wyczepić liny. Póki co
@velaskez: Ja na ~20m miałem awarię wyciągarki. Lekki dramat w głowie miałem, ale dopiero po wylądowaniu jak dotarło do mnie co by było jakbym zwalił puchacza przez skrzydło. Nie byłem wcześniej zbytnio oblatany, sytuację miałem chyba na 3 samodzielnym locie :)
Zerwana lina podczas startu za wyciągarką to nic nadzwyczajnego. Podczas lotów nie raz się to zdarzało, było to też normalnie odpowiednio przećwiczone na szkoleniu podstawowym. Nawet gdyby wysokości nie starczyło na zrobienie całego kręgu to zawsze pozostaje możliwość wykonania zakrętu o 180 stopni i lądowanie z wiatrem lub też wytracenie wysokości za pomocą hamulców aerodynamicznych i lądowanie z prostej.
Ciekawsze już jest uszkodzenie owiewki (limuzyny, tej szklanej "szyby") szybowca np. poprzez niedomknięcie,
Na kursie mialem cwiczenia symulujace zerwanje liny na roznych wysokosciach. Prawda jest tez taka ze liny szczgolnie w starszych wyciagarkach rwia sie dosyc czesto... Srednia wysokosc wyniszenia na starej wyciagarce w Krakowskim Aeroklubie to okolo 300 -350 metrow
W Rudnikach kiedy się szkoliłem na starych linach takie sytuacje to był co drugi strzał. Niemniej sytuacja jest niebezpieczna - jeden niedoświadczony kolega zginął przy przerwanym starcie.
Dużo lotników na wykopie. Tez miałem okazje startować na wyciągarce ale bez przygód, szkoda ze boje się wysokości bo fajnie się latało. Start też taki fajny, parę sekund i 200 m nad ziemia, i 200 km/h na "liczniku"
@takashi20: tak źle nie było:) jak się rozluźniłem( start był straszny i skręt po odczepieniu liny by sprawdzić czy się na pewno odczepiła). Największym zaskoczeniem była inercja przy reakcji na stery, niezapomniane wrażenie, ciągniesz za ster a tu nic, za chwile słychać szum i dopiero wtedy czuć ze coś się dzieje. Przeżycie które będę pamiętał do końca życia.
@salvador5000: @Mibars: Jest to tzw. icek. Służy do oceny kierunku przepływu strug powietrza przez szybowiec. Jeśli nie jest prosto znaczy to, że lecimy w ześlizgu (tak jakby bokiem) i musimy to skontrować sterem kierunku. Jest szczególnie przydatny w zakrętach.
@salvador5000: > Większość pilotów używa niezależnie od chyłomierza tzw. icka – krótkiego kawałka nitki przyklejonej jednym końcem do osłony kabiny w osi wzroku pilota i wskazującej kierunek opływu powietrza. Icek pozwala na kontrolę prawidłowości lotu podobnie jak chyłomierz, ale nie wymaga odwracania wzroku od tego co dzieje się na zewnątrz szybowca, co jest bardzo istotne dla bezpieczeństwa (kolizje). Źródło: wiki
Dla zainteresowanych mam nagraną symulację zerwanej liny, na wysokości wyższej bo 150m (wysokościomierz wskazuje więcej bo latamy na ciśnieniu QNH, czyli wskazania są nad poziom morza a nie gruntu). Trochę komentarza instruktora co i jak w takiej sytuacji. Realna jeszcze mi się nie przytrafiła, ale lina dość często jednak się zrywa - szczególnie jak jest już trochę starsza. https://youtu.be/r6usviyHPmU?t=9m41s
Przybliży ktoś w ogóle o co chodzi w tym filmiku, tak dla laika? Bo mi po prostu wydawało się że jak startuje z wyciągarki to chyba dobrze że lina się odpina i szybowiec dalej sobie lata. Tu chodzi o to że on ma być ciągle na uwięzi czy jak?
@Utero: Zerwanie liny 1.05 Szarpanie by zrzucić resztkę liny przy dziobie szybowca. Krąg w prawo, powrót na startowisko. Ta deklamacja to podawanie aktualnej prędkości. Taka samokontrola by uniknąć przeciągnięcia Przed samym lądowaniem włączenie hamulców aerodynamicznych. Lądowanie.
Komentarze (81)
najlepsze
Dużo bardziej niebezpieczna jest sytuacja, gdy nie można wyczepić liny. Póki co
Nie byłem wcześniej zbytnio oblatany, sytuację miałem chyba na 3 samodzielnym locie :)
Wybacz, że sie podepnę, ale akcja od 1:00
Ciekawsze już jest uszkodzenie owiewki (limuzyny, tej szklanej "szyby") szybowca np. poprzez niedomknięcie,
Prawda jest tez taka ze liny szczgolnie w starszych wyciagarkach rwia sie dosyc czesto... Srednia wysokosc wyniszenia na starej wyciagarce w Krakowskim Aeroklubie to okolo 300 -350 metrow
Przeżycie które będę pamiętał do końca życia.
Źródło: wiki
Zerwanie liny 1.05
Szarpanie by zrzucić resztkę liny przy dziobie szybowca.
Krąg w prawo, powrót na startowisko.
Ta deklamacja to podawanie aktualnej prędkości. Taka samokontrola by uniknąć przeciągnięcia
Przed samym lądowaniem włączenie hamulców aerodynamicznych.
Lądowanie.