Strażacy uratowali maleńką sarenkę, schronisko ją uśpiło
Mała sarenka dostała się pod kosiarkę. Ucięło jej nogę na wysokości racicy. Strażacy opatrzyli ją i odwieźli do schroniska dla zwierząt. Tam została uśpiona. - Nie mieli prawa. Sarny bez nogi doskonale radzą sobie w lesie. To zabójstwo z premedytacją - mówi leśnik.
alioth z- #
- #
- #
- 138
- Odpowiedz
Komentarze (138)
najlepsze
@moko12345: jest mnóstwo ośrodków, które przygarniają takie zwierzaczki. Więc wcale by się nie zmarnowała.
@januszejanuszy: Z------ś mi życie. Na pewno znalazł by się ktoś, kto odratowałby tą sarne. Mało to filantropów na tym niegrzecznym świecie
Może było zupełnie inaczej i nie było szansy na uratowanie bądź przygotowanie tej sarny do samodzielnego życia?
@Golomp: nie może być, bo wtedy nie będzie sensacji. Odpowiedź drugiej strony będzie za 3 dni, jak dym opadnie i kasa będzie się zgadzać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie znam szczegółów, ale potrafię sobie wyobrazić wiele sytuacji, w których zwierzę należałoby uśpić, a dalsza hospitalizacja byłaby tylko przedłużaniem cierpienia.
Ale cóż, szary człowiek zwykle wie lepiej od specjalisty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Saren w lesie jest multum i jedna w tą czy w tamtą nie stanowi żadnej różnicy.
Tymczasem leczenie i odchowanie tej konkretnej sztuki mogłoby pochłonąć sporo środków, ktore mozna spożytkowac lepiej.
Czekam na minusy.
Btw. powiedz iloma zwierzętami się opiekujesz skoro, to żaden problem?
;)
Przykład nieco inny ale trochę analogiczny: mam w rodzinie lekarza. Myślisz, że nie zdarzało się, by jakiś znajomy (nawet nie rodzina, ani przyjaciele) dzwonił bo "mamusię głowa boli", a mamy godz. 21 w niedzielę? Bo przecież lekarz, to ma
Trzeba być psychopatą, żeby być leśniczym (czyli albo być myśliwym, albo mieć z nimi kontakt) i mieć taki ból o sarnę, których się co roku 100 000 odstrzeliwuje w Polsce.
W ogóle niesamowicie mnie śmieszy troska o pojedyncze zwierzęta, gdzie w naturze one cały czas się nawzajem zabijają, giną z głodu, chorób itp.podczas gdy niszczymy coraz bardziej srodowisko, coraz wiecej GATUNKÓW wymiera, bo nie mają gdzie żyć.
@medykydem: Oba rozwiązania są naturalną koleją rzeczy, w przeciwieństwie do uśpienia. Można było nakarmić lisa albo kruka...