Aplikacje operatora, czyli o tym, jak można przegiąć z bloatwarem.

Blootware to odwieczny problem użytkowników, którzy używają telefonów na abonament. Operatorzy instalują na urządzeniu użytkownika bezużyteczne aplikacje (tzw. blootware), a ich odinstalowanie (wymagany jest do tego root) kończy się po prostu unieważnieniem gwarancji.

[e.....n]

Sytuacja w Play kilka lat temu. Kupiłem HTC Wildfire S od nich, fakt przyszedł ale zapchany śmieciami od nich. Odesłałem z tytułu niezgodności towaru z umową, że nie mogę zainstalować wszystkich potrzebnych aplikacji przez aplikacje - śmieci zainstalowane przez nich. Telefon wrócił zdebrandowany z czystym softem bezpośrednio od HTC.
To był ostatni telefon, który kupiłem od operatora.

[Mibars]

@ermartin: Pomyśleć, że w USA telefony potrafią być sztywno przypisane do danej sieci do tego stopnia, że niby "ten sam" telefon wygląda inaczej i ma inne podzespoły u różnych operatorów...

[Mibars]

@sceptyk-: No tak, ale to są w sumie 2 standardy i ich pochodne, (GSM i CDMA) a typów telefonów jest więcej. Pamietam jak zdziwiłem się, że Galaxy S2 od T-Mobile wygląda zupełnie inaczej, niż inne S2 :)

[maxdebesciak]

@AndroidBezTajemnic: bloatware. Szkoda, że ktoś nie ma pojęcia o czym pisze. Proponuję poprawić artykuł, 5 razy błędnie napisane.

[AndroidBezTajemnic]

@maxdebesciak: Słowo blootware także kilka razy widziałem, zasugerowałem się tym. Już poprawione, dzięki!

[S.....n]

@AndroidBezTajemnic: Dlatego zawsze kupuję "International version" bezpośrednio od producenta. Po pierwsze wychodzi około 20% taniej bo kupując telefon w abonamencie bierzemy go de facto na raty płacąc oprocentowanie. Dodam też że bloatware często zżera baterię.

[m.....o]

Blyatware