Zabił 6 kociąt w reklamówce, uderzając nimi o ścianę. Na oczach dzieci.
Dwaj chłopcy w wieku 9 i 11 lat zobaczyli, jak ich sąsiad wkłada do reklamówki sześć kociąt, a następnie uderza zwierzętami o mur. Mężczyzna nie reagował na prośby dzieci, które wołały, żeby przestał. Teraz 62-latek został zatrzymany przez policję, grozi mu do trzech lat więzienia.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 263
- Odpowiedz
Komentarze (263)
najlepsze
Mało.
@solo_ta:
Za dużo, tylko kara finansowa. Utrzymanie więźnia kosztuje ponad 3000 zł miesięcznie więc sobie policz ile na niego wydamy.
Są pewne zasady- między innymi taka, że nie pokrywa się z majątku kosztów utrzymania w więzieniu czy przymusowej pracy. To prowadziłoby z czasem do celowego przymykania ludzi w celu odebrania im własności. Coś jak łagry i zsyłka na roboty w stalinowskiej Rosji, gdzie zamykano ludzi pod byle pretekstem w momentach,
A topienie i reszta to też standard. Zwłaszcza kotek czy suk. Zapłacenie wiejskiemu żulowi to wydatek trzech piw, sterylizacji wiejskie gminy nie fundują (lub rzadko) a 100 za
@nunu85: W tym chyba cały problem. Można to rozszerzyć, przytaczając sytuacje, w których ludzie oburzali się na to, że w krajach azjatyckich koty i psy to przysmak. Granicę każdy ma własną i nie rozumiem czemu humanitarne zabijanie jednych zwierząt [niebędących pod ochroną] ma być czymś zbrodniczym, a w przypadku innych już nie. Ktoś rzuci tekstem:
Komentarz usunięty przez moderatora