Po raz który będą uciekać z więzienia? Ten serial to przykład porażki. To przykład tego, do czego prowadzi chciwość twórców. To przykład, do jakiego dna może spać serial w pogoni za kasą.
Z radością zobaczyłem 1 i 2 sezon. I później 3.... i na 4 już definitywnie skończyłem. Ale w pewnym momencie to już po prostu przesadzali. Jak ucięli głowę, później w kolejnych sezonach ta osoba ożyła... no ja #!$%@?, gorzej niż
@Klopsztanga: ten serial powstał przed bumem na wysokobudżetowe produkcje tego typu. Bez znanych aktorów, jeszcze wtedy scenarzyści nie urządzali strajków itd. Oni eksperymentowali na poziomie serialu który miał się podobać wszystkim nie będąc jednocześnie głupim proceduralem. Na przykład OZ od HBO był nagrywany od 97 a Prison od 05. To jest przepaść ale trzeba zwrócić uwagę że jak na serial kierowany do wszystkich to przetarł pewne drogi w realizacji odcinkowych filmów.
Nie obiecuję sobie wiele po tym sezonie, ale mimo to i tak czekam, mam wielki sentyment do "Skazanego", pierwszy amerykański serial który obejrzałem od deski do deski. Nic tylko czekać, a nuż wyjdzie coś ciekawego.
@luki839: mam to samo ludzie w okół oglądają pełno seriali a ja na skazanym się zatrzymałem a nie, przepraszam - jeszcze Mr. Robot oglądałem i czekam na 2 sezon
Jak chcecie ogladac serial w klimatach wieziennych to polecam OZ. Produkcja Hbo, krecony w latach 97-03, sporo odcinkow. Warto, bo pokazuje zycie w wiezieniu a nie slodzi jak PB ktory mial zajebisty start ale skonczyl mizernie.
@signap: Z klimatow wieziennych godne polecenia sa wg mnie: American History X, Gniazdo Os, Uspieni, Wiezien Brubaker no i przede wszystkim Wiezy krwi.
@signap: serial orange is the new black nawet daje radę, ale to o więzieniu dla kobiet. the oz jest świetne, niedawno skończyłem oglądać i pewnie kiedyś do niego jeszcze wrócę.
Przywracanie do życia zmarłych postaci to specjalność twórców PB. Szkoda bo gdyby skończyło się na drugim sezonie to w pamięci zostałby dobry serial który przetarł szlaki i rozpoczął boom na amerykańskie seriale. A tak mamy podręcznikowy przykład skoku na kase kosztem jakości
@repiv: jeżeli stricte o czas nadawania tak, ale ja bym Losta i PB wymieniał zawsze razem jeżeli chodzi o rozpoczęcie nowej ery seriali... dzięki popularności tych dwu wszystko się tak naprawdę zaczęło - coś niewobrażalnego dla kogoś kto nie pamięta tych czasów - dzisiaj jest taki wybór że głowa mała, wtedy nie było prawie nic
swego czasu byłem sporym fanem serii, ale ile razy można odgrzewać tego kotleta (zwłaszcza po bardzo słabym 4 sezonie) i robić widzowi sieczke z mózgu kolejnymi wskrzeszeniami (Sara, Kellerman, Michael)?
Komentarze (161)
najlepsze
To przykład, do jakiego dna może spać serial w pogoni za kasą.
Z radością zobaczyłem 1 i 2 sezon. I później 3.... i na 4 już definitywnie skończyłem. Ale w pewnym momencie to już po prostu przesadzali. Jak ucięli głowę, później w kolejnych sezonach ta osoba ożyła... no ja #!$%@?, gorzej niż
ludzie w okół oglądają pełno seriali a ja na skazanym się zatrzymałem
a nie, przepraszam - jeszcze Mr. Robot oglądałem i czekam na 2 sezon
profit bardzo
@JoeBlade @PanJanKochany: W przypadku Heroes scenarzyści też w pewnym momencie zaczęli z narkotykami przesadzać... :)
to akurat Lost rozpoczął
Ożył, jest w więzieniu, ucieka z więzienia.
Czyli to co do tej pory.