Zamysł istnienia 'dzielnicowego' jest całkiem mądry. Jednak potrzeba reformy Policji, aby ta funkcjonalność nabrała sensu.. ponownie. Kiedyś taki 'dzielnicowy' wiedział prawie wszystko co się działo na 'dzielni'. Pamiętam jak za dzieciaka często przychodził na nasze podwórko i zagadywał 'o to i tamto'. Wtedy to był chyba jedyny milicjant z ludzką twarzą, którego się nawet lubiło. Teraz powinni zrobić 1 'dzielnicowego' na ileś tam mieszkańców. Bo 1 na dzielnicę to zdecydowanie za mało.
Komentarze (1)
najlepsze