Nie będzie indywidualnych przeprosin za "polski obóz" w "Die Welt".
Używając zwrotu „polski obóz”, niemiecki „Die Welt” wprawdzie naruszył dobra osobiste powoda, ale żądanie indywidualnych przeprosin idzie za daleko - orzekł w czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie, oddalając apelację w procesie z powództwa Zbigniewa Osewskiego.
B4loco z- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
@guilmonn: A jeżeli ktoś powie, że nie było holocaustu i nie zginęło 6mln żydów tylko 100? I że zabili się sami? Wtedy ścigamy czy nie ścigamy? Jak tutaj wygląda prawo?
Bo już sam nie wiem czy można ścigać, czy nie można.
co ma piernik do wiatraka. Wystarczy że będzie ścigane nazywanie obozów polskimi. Po co tu mieszasz bolka?
Oczywiście manipulant ustawodawca by tak zrobił jak mówisz.
Oczywiście to polski rząd powinien wytaczać sprawy o defamację najlepiej w jakimś miedzynarodowym sądzie, ale to inna kwestia.
Takie są skutki braku lustracji w sądach.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora